Fitch i Moody, główne agencje ratingowe na świecie obniżyły do poziomu śmieciowego rating spółki Sony. Standard&Poor ostrzega, że wkrótce może zrobić to samo.
Obniżony rating to efekt m.in. decyzji władz spółki, które poinformowały, że spodziewają się 2,1 mld dolarów starty w 2014 roku.
Za mało?
Aby poprawić sytuację finansową Sony sprzedała dział i markę Vaio PC. A w ramach restrukturyzacji firma zwolniła tysiące osób na całym świecie. Tych ruchów domagali się inwestorzy, ale według analityków władze spółki z prezesem Kazuro Hirai na czele wciąż robią za mało, aby wyprowadzić Sony na prostą.
Aby dostarczyć koncernowi dodatkowych wpływów Sony pracuje nad nowymi rozwiązaniami. W laboratorium w Tokio powstanie m.in. urządzenie, które będzie łączyć kartę kredytową i smartfon. Pozwoli ona m.in. łatwo kupić przekąski w sklepie, czy bilety na pociąg.
Dobra strategia?
Sony rozwija także "Sony Eyeglass", czyli inteligentne okulary, które mają być konkurencją dla Google Glass. Sprzęt Sony ma m.in. wbudowaną kamerę i aparat fotograficzny, a także mikrofon, czujnik dotyki i głośnik. Łączy się też ze smartfononami wyposażonymi w system operacyjny Android. Okulary mają mieć również funkcję rozpoznawania twarzy. Jednak analitycy zastanawiają się, czy tworzenie produktów, na które wcześniej wpadli i często wyprodukowali już najwięksi konkurencji np. Google ma sens. - Konkurowanie i ściganie się w tworzeniu nowych technologii z największymi jest bardzo trudnym wyzwaniem. Szczególnie, że marka Sony jest silnie rozpoznawana głównie na rynku japońskim, w reszcie świata już niestety nie - uważa Makiko Yoshimura, analityk z Standard&Poor.
Autor: MSZ / Źródło: CNN Money, cnet
Źródło zdjęcia głównego: Sony