Senat odrzucił sprawozdanie z działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w 2007 roku. Zdaniem senatorów PO dokument nie zasługuje na akceptację, a sama Rada jest "głęboko upolityczniona" i nie ma autorytetu wśród nadawców.
Za odrzuceniem sprawozdania, o co wnioskowała PO, opowiedziało się 50 senatorów, 31 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Rada nie daje rady?
- Nie można dać skwitowania organowi, który jest bezsilny wobec prezesów mediów publicznych - mówiła m.in. podczas senackiej debaty wiceprzewodnicząca komisji kultury Barbara Borys-Damięcka. Zarzuciła przy tym KRRiT brak reakcji na ograniczenie czasu antenowego ośrodkom regionalnym na korzyść TVP Info.
Borys-Damięcka zarzucała też, że KRRiT nie reaguje na wypieranie w TVP programów misyjnych przez komercję. - Krajowa Rada nie ma autorytetu zarówno u rozgłośni jak i telewizji publicznych,ponieważ ludzie kierujący tymi antenami naprawdę robią co chcą i kierują tymi antenami jak chcą - powiedziała senator PO.
Dokumentu bronił PiS, stwierdzając, że "nie było merytorycznych powodów" do jego odrzucenia. Senator tej partii, Wojciech Skurkiewicz ocenił, że sprawozdanie jest przygotowane "rzetelnie i wyczerpująco", a dyskusja nad odrzuceniem sprawozdania KRRiT jest pozbawiona "podstaw merytorycznych".
"KRRiT to nie Radiokomitet"
Przewodniczący KRRiT Wojciech Kołodziejski odpierając zarzuty PO m.in. w sprawie niedostatecznego udziału programów misyjnych w ramówkach mediów publicznych powiedział m.in., że "KRRiT nie jest Radiokomitetem".
- Intencją ustawodawcy nie było tworzenie czapy nad mediami. Krajowa Rada nie ma dyktować i układać programu, nie ma mieć wpływu na obsadę stanowisk dyrektorów w ośrodkach regionalnych. W związku z tym ta rola skończyła się na początku lat 90. wraz z likwidacją Radiokomitetu - powiedział Kołodziejski.
Zdecyduje prezydent
Dokument oczekuje teraz na stanowisko Sejmu - pod koniec maja sejmowa komisja kultury odrzuciła sprawozdanie.
Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, KRRiT składa sprawozdanie Sejmowi, Senatowi i prezydentowi, a także premierowi. Jeśli obie izby parlamentu odrzucą sprawozdanie Rady kadencja jej członków wygasa w ciągu 14 dni wygaśnięcie nie następuje jednak, jeśli nie zostanie zatwierdzone przez prezydenta. Do tej pory tak się nie zdarzyło.
Co było w sprawozdaniu?
Na około 350 stronach sprawozdania wraz z informacją o podstawowych problemach radiofonii i telewizji w 2007 r. KRRiT przedstawia m.in. podział zeszłorocznych wpływów abonamentowych i pozaabonamentowych, których było w sumie prawie 900 mln zł. W sumie w
W dostępnym na stronach internetowych KRRiT sprawozdaniu przedstawiono też m.in. strukturę programową nadawców publicznych i koncesjonowanych wraz z ich porównaniem, udziały w rynku, wyniki kontroli nadawców czy charakterystykę rynku reklamowego w 2007 roku.
Przedstawiając sprawozdanie senackiej komisji kultury przewodniczący KRRiT podkreślał, że wśród najważniejszych zadań, jakie stoją przed polską radiofonią i telewizją jest implementacja tzw. dyrektywy audiowizualnej, która weszła w życie w grudniu 2007 r., a także przejście na nadawanie cyfrowe, które powinno się zakończyć do 2012 r. Za ważny problem Kołodziejski uznał także brak w polskim systemie medialnym przepisów antykoncentracyjnych.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24