W większości państw Unii Europejskiej w 2009 roku spadły ceny samochodów. W Polsce niestety niewiele, bo tylko o 1,1 proc. Jak wynika z opublikowanego w piątek raportu Komisji Europejskiej, spadek cen to długofolwy trend.
Coroczny raport Komisji Europejskiej na temat cen samochodów wskazuje na niewielki, 0,6-procentowy spadek cen w skali całej Unii Europejskiej.
Chodzi o ceny realne, a więc obejmujące podatek VAT, opłaty rejestracyjne i różnego rodzaju rabaty i bonusy dla klientów. Różnice między poszczególnymi krajami UE są spore.
Tam spada najbardziej
I tak, miejsc w Europie, gdzie za samochody nie trzeba przepłacać, jest kilka. Największy spadek cen realnych zanotowano w Słowenii (13,4 proc.), a także na Litwie (11,1 proc.), na Słowacji (11 proc.), w Rumunii (10,1 proc.), w Czechach (9,4 proc.), na Malcie (9,2 proc.) oraz w Bułgarii (9,1 proc.)
Zdaniem KE te duże spadki w wielu nowych krajach UE mogą wynikać z faktu, że "w 2009 roku większość z tych państw odczuła recesję dotkliwiej niż UE ogółem".
Polska okazuje się wyjątkiem - spadek był jednym z najniższych w UE i wyniósł 1,1 proc. Niewiele lepiej było we Włoszech, w Niemczech i we Francji - tutaj spadki były bardziej umiarkowane - odpowiednio 1,1 proc., 1 proc. i 0,6 proc.
Wszystko przez euro
Według eksperta KE, tak duży spadek cen w Słowenii (13,4 proc.) można "częściowo" wytłumaczyć wejściem kraju do strefy euro w 2007 roku. - Wspólna moneta wzmaga presję konkurencji, bo łatwiej jest porównać ceny w krajach sąsiedzkich - powiedział ekspert.
Z drugiej strony samochody wciąż najdroższe są w Niemczech, a najtańsze w Wielkiej Brytanii - przyznał ekspert KE. Na Wyspach ceny realne wzrosły w 2009 roku o 7,7 proc. a w Szwecji o 2,7 proc. Należy jednak pamiętać, że kupujący samochody w obu tych krajach skorzystali w 2008 roku na znaczącym spadku cen (odpowiednio 9,7 proc. i 5 proc.), co oznacza, że konsumenci wciąż są w korzystniejszej sytuacji niż na początku 2008 roku. W Wielkiej Brytanii zmiany cen odzwierciedlają również koniec okresowej obniżki stawki podatku VAT w styczniu 2010 roku.
Walka ze skutkami recesji
"Przyczyną stosunkowej stabilności cen samochodów w 2009 roku były w dużej mierze instrumenty zachęcające do zakupu nowych samochodów, które w wielu państwach wdrożono w ramach walki ze skutkami recesji" - ocenia KE. I dodaje, że ta tendencja spadkowa obejmuje wszystkie typy samochodów i te małe, i te bardziej luksusowe. Zdaniem KE, potwierdza się korzystny dla konsumentów "trend długofalowy, który wynika z nadwyżki zdolności produkcyjnych na szczeblu światowym i zaciętej konkurencji między producentami samochodów".
Jednocześnie raport KE dowodzi, że spadkowi cen nowych samochodów towarzyszy stały i powyżej inflacji wzrost ceny napraw i przeglądów oraz części zamiennych (odpowiednio 1,5 proc. i 0,7 proc. w ujęciu realnym). To, zdaniem KE, potwierdza słuszność jej decyzji o wprowadzeniu zaostrzonych zasad konkurencji na rynku usług posprzedażowych w branży samochodowej od 1 czerwca.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu