Europa kupuje mniej aut

Wciąż największy jest rynek niemiecki, gdzie w kwietniu 2010 zarejestrowano 259 414 nowych samochodów. Jednocześnie to tam spadek nowych rejestracji okazał się najbardziej dramatyczny: ich liczba zmniejszyła się o 31,7 procent w stosunku do ubiegłego roku. Wtedy jednak sprzedaż była napędzana rządowymi dopłatami: oddanie na złom starszego niż 9-letni samochodu dawało 2,5 tysiąca euro premii przy zakupie nowego pojazdu.

We Francji, drugim największym rynku w Europie, zarejestrowano w kwietniu 2010 ponad 190 917 nowych aut i ten rynek zanotował niewielki wzrost o 1,9 procent rok do roku.

Na rynku włoskim - trzecim co do wielkości - zarejestrowano 159 971 nowych aut. To jednak oznacza, że liczba nowych rejestracji spadła w tym kraju o 15,7 procent.

W Polsce, gdzie dostępne są tylko dane dotyczące sprzedaży, z salonów wyjechało ponad 25 tysięcy nowych pojazdów. To o 11,9 procent mniej niż w kwietniu ubiegłego roku.

Volkswagen na czele

Największym producentem pozostaje grupa Volkswagena. Sprzedaż 256 476 pojazdów dała jej 22,6 procent udziału w rynku (w kwietniu 2009 było to 277 915 aut i 22.7 proc. udziału). Grupa Peugeot - Citroen ma 13,9 procent rynku, sprzedawszy 158 113 samochodów - to lepiej niż przed rokiem, kiedy 156 144 aut dało jej 12.7 proc. udziału.

Samochody z grupy Renault obejmują 10,5 procent (rok temu 9,0 proc.), a auta marek należących do grupy Ford - 9,4 procent (przed rokiem 10,0 proc.).

Piątym największym dostawcą pojazdów na europejski rynek jest General Motors. Auta marek tej grupy stanowiły w kwietniu br. 8,3 procent europejskiej sprzedaży. Rok temu było lepiej - 9,5 proc.

W ciągu roku najwięcej zyskał Nissan: jego sprzedaż zwiększyła się o 38,8 procent, ale kwietniowa sprzedaż 31 466 samochodów daje udział w europejskim rynku w wysokości 2,8 proc.

Źródło: TVN CNBC Biznes, tvn24.pl