Dziewięć kopalni należących do Kompanii Węglowej (KW) wstrzymało od poniedziałku wydobycie, w sześciu pozostałych produkcja węgla w najbliższych dniach będzie ograniczona - w spółce rozpoczął się tzw. przestój ekonomiczny. Potrwa do 5 maja. Decyzji o przerywaniu wydobycia sprzeciwiają się związkowcy.
Informację o rozpoczęciu przestoju potwierdził rzecznik KW Zbigniew Madej. Wstrzymanie pracy dotyczy nie tylko kopalń, ale też zatrudnionych w pięciu zakładach specjalistycznych spółki. Wcześniej, bo od wtorku przestój rozpoczął się w zatrudniającej ok. 800 pracowników centrali KW.
Nie ma chętnych na węgiel
O czasowym wstrzymaniu wydobycia zdecydował w połowie kwietnia zarząd Kompanii, tłumacząc to spadkiem zapotrzebowania na węgiel. Przedstawiciele spółki tłumaczą, że nie ma sensu produkować takich ilości surowca, skoro na zwałach kopalń KW leży go 5 mln ton. Na skutek przestoju wydobycie w spółce zostanie ograniczone o 400 tys. ton (kopalnie należące do tej spółki produkują około 130 tys. ton węgla na dobę). Pracownicy na postojowym otrzymają nieco ponad połowę pensji.
Związkowcy, którzy sprzeciwiają się decyzji o przerywaniu wydobycia uważają, że nie poprawi to kondycji KW. Według związków zawodowych, w dalszej perspektywie władze spółki planują dłuższy, miesięczny przestój niektórych kopalń, co w może w praktyce oznaczać początek ich likwidacji. Przedstawiciele KW podkreślają, że decyzja o kolejnym wstrzymaniu wydobycia nie zapadła.
W ubiegłym roku KW – największy producent węgla kamiennego w Unii Europejskiej - straciła na sprzedaży węgla ponad miliard zł. Dzięki wdrożeniu programu restrukturyzacji spółka chce do 2020 r. zaoszczędzić ok. 1,2 mld zł. Na trzy lata zamrożone zostaną wypłaty 14. pensji dla administracji, a bezpłatny deputat węglowy dla emerytów będzie mniejszy o jedną tonę na osobę.
Dramatyczna sytuacja
Na początku kwietnia pojawiły się informacje o możliwych problemach z terminową wypłatą wynagrodzeń za marzec. Obawy te nie potwierdziły się; według związków środki udało się pozyskać dzięki rozpoczęciu procesu sprzedaży kopalni Knurów-Szczygłowice Jastrzębskiej Spółce Węglowej. KW sprzeda kopalnię za prawie 1,5 mld zł. W sobotę rada nadzorcza wyłoniła nowy zarząd KW. Na prezesa wybrano Mirosława Tarasa.
W opinii związkowców, sytuacja nie tylko w KW, ale w całym górnictwie jest dramatyczna. Przekonują, że bez działań rządu na Śląsku może grozić likwidacja kilkuset tysięcy miejsc pracy. We wtorek ulicami Katowic ma przejść organizowana przez związki zawodowe górnicza manifestacja sprzeciwu wobec polityki rządu i zarządów spółek węglowych.
Autor: ToL/Klim/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu