Mirosław Taras został nowym prezesem Kompanii Węglowej (KW) - podała w sobotę spółka. Taras był w przeszłości prezesem lubelskiej kopalni Bogdanka. Teraz pokieruje borykającą się z poważnymi problemami największą spółką górniczą w Unii Europejskiej.
Do konkursu na członków zarządu spółki wpłynęły łącznie 34 pisemne zgłoszenia. Pięć osób ubiegało się o stanowisko prezesa, pozostałe aplikacje dotyczyły stanowisk wiceprezesów. Po dokonaniu kontroli zgłoszeń rada nadzorcza dopuściła 20 kandydatów, w tym trzech na prezesa. Pozostali nie spełnili wymagań zawartych w ogłoszeniu prasowym.
Rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami na szefa spółki odbywały się w piątek i w sobotę. Po rozmowach rada nadzorcza wybrała Tarasa na prezesa. Mirosław Taras był prezesem kopalni Bogdanka od lutego 2008 r. do września 2012 r., ale z tym zakładem był związany od 1980 r. Za jego kadencji, jako prezesa, Bogdanka zadebiutowała na giełdzie i uruchomiono nowe pole wydobywcze Stefanów. Bogdanka to najnowocześniejsza kopalnia węgla w Polsce i jedna z najlepiej prosperujących. W 2010 r. została sprywatyzowana - 46,7 proc. akcji kopalni Ministerstwo Skarbu Państwa sprzedało krajowym Otwartym Funduszom Emerytalnym.
Kompania z problemami
Kompania Węglowa to największy w Unii Europejskiej producent węgla kamiennego. Zatrudnia 55 tys. osób. Spółka nie ma prezesa od jesieni ubiegłego roku, kiedy dymisję złożyła Joanna Strzelec-Łobodzińska; stanowisko stracił wówczas także jeden z wiceprezesów. Po odejściu Strzelec-Łobodzińskiej prace zarządu koordynował wiceprezes ds. produkcji Marek Uszko. KW przeżywa poważne problemy finansowe. W ubiegłym roku firma straciła na sprzedaży węgla ponad 1 mld zł. Dzięki wdrożeniu programu restrukturyzacji spółka chce do 2020 r. zaoszczędzić ok. 1,2 mld zł. Na trzy lata zamrożone zostaną wypłaty 14. pensji dla administracji, a bezpłatny deputat węglowy dla emerytów będzie mniejszy o jedną tonę na osobę. Za prawie 1,5 mld zł Kompania sprzeda jedną ze swych kopalni, Knurów-Szczygłowice, Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Umowę przedwstępną w tej sprawie zarządy obu spółek podpisały 10 kwietnia. Z powodu braku zapotrzebowania na węgiel na zwałach kopalń KW leży obecnie 5 mln ton węgla. Dlatego poprzedni zarząd zdecydował o tzw. przestoju ekonomicznym. Zgodnie z jego decyzją przez cztery dni robocze - od 28 kwietnia do 5 maja - zostanie przerwane wydobycie w dziewięciu kopalniach KW, a w sześciu pozostałych będzie produkowany węgiel, na który jest zbyt. Przestój dotyczyć będzie także zatrudnionych w pięciu zakładach specjalistycznych spółki. Pomysł wstrzymania wydobycia krytykują związkowcy; ich zdaniem, nie poprawi to kondycji finansowej spółki. Podczas przerwy w produkcji górnicy mają dostać postojowe w wysokości nieco ponad połowy pensji. We wtorek ulicami Katowic ma przejść górnicza manifestacja sprzeciwu wobec polityki rządu i szefów spółek węglowych.
Autor: Klim/kwoj / Źródło: PAP ? EPA
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice