Rosyjskie embargo i afrykański pomór świń to dwie najważniejsze sprawy dla resortu rolnictwa - mówił w środę w Sejmie szef tego ministerstwa Marek Sawicki.
Sawicki - jak się wyraził - "budził urzędników z Brukseli, polityków, a także kolegów ministrów z wakacji", aby jak najszybciej zajęli się sprawą rekompensat dla rolników, którzy odczuli straty po embargu na polskie produkty nałożonym przez Rosję.
Podkreślił, że już 30 lipca złożył pierwszy wniosek o rekompensaty dla rolników, wraz z informacją dotyczącą strat w polskim rolnictwie. 12 sierpnia spotkał się zaś w tej sprawie z unijnym komisarzem ds. rolnictwa, a 19 sierpnia z komisarzem ds. handlu.
Jednakowe rekompensaty
- Wstępne propozycje Komisji Europejskiej dotyczące odszkodowań (125 mln euro - red.) są niewystarczające - zaznaczył minister rolnictwa. - Ponadto chcemy, żeby polscy rolnicy, zrzeszeni i niezrzeszeni, otrzymali jednakowe rekompensaty - dodał.
Drugim istotnym zadaniem dla ministerstwa rolnictwa jest walka z afrykańskim pomorem świń (ASF). - Obecnie podejmujemy skuteczne działania bioasekuracyjne i utrzymujemy wirusa w strefie przygranicznej z Białorusią - powiedział Sawicki. - Chcemy ograniczyć populację świń i dzików w strefie zakażonej - dodał.
Ograniczona populacja
Przypomniał, że do tej pory stwierdzono 14 przypadków ASF u padłych dzików i dwa u świń. - Świnie pochodziły z gospodarstw, które utrzymywały je na własne potrzeby: w jednym było siedem świń, a w drugim - jedna - wyliczał minister. Zapowiedział, że w ramach zwalczania chorób zakaźnych będzie ograniczana populacja świń w strefie zakażonej. Jak dodał, od 15 sierpnia zmniejszana jest populacja dzików w tamtym regionie. Jak mówił szef resortu rolnictwa, dziki przenoszą chorobę, dlatego resort chce "zablokować możliwość migracji tych zwierząt w głąb kraju".
Autor: ToL//kdj / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24