Oszacowane na blisko 13 mld baryłek złoże ropy na południu Iraku trafiło w ręce konsorcjum, w którym większość udziałów ma rosyjski koncern naftowy Łukoil.
Łukoil uzyskał prawo eksploatowania tego pola już w 1997 roku, ale kontrakt został unieważniony pięć lat później przez Saddama Husajna.
W skład konsorcjum poza Łukoilem, który ma 56,25 proc. udziałów, wchodzi norweski StatoilHydro (18,75 proc.) i iracka firma North Oil Company (25 proc.). Kontrakt podpisano w Bagdadzie na 20 lat z możliwością przedłużenia o kolejnych pięć.
Konsorcjum zobowiązało się od produkowania 1,8 miliona baryłek ropy dziennie, a zasoby złoża
Bogate złoże
Złoże Zachodnia Kurna-2 - jego zasoby ocenia się na 12,8 miliarda baryłek - znalazło się wśród siedmiu pól naftowych wystawionych w połowie grudnia 2009 roku na przetarg, do którego mogły stanąć zagraniczne koncerny.
W sumie od listopada ubiegłego roku Irak podpisał 10 kontraktów na eksploatację 10 złóż naftowych.
Irak wypłynie na ropie
Wraz z rozpoczęciem eksploatacji tych złóż Irak powinien w najbliższych latach być w stanie zapewnić sobie dodatkową produkcję ponad 4,7 miliona baryłek surowca dziennie, co uczyni z tego kraju głównego konkurenta Arabii Saudyjskiej.
Obecnie Irak - który dysponuje trzecimi zasobami ropy naftowej w świecie, szacowanymi na 115 miliardów baryłek - produkuje ok. 2 milionów baryłek dziennie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24