Ropa drożeje - więc zapłacimy więcej za gaz

O tym, że podwyżka jest prawdopodobna, mówił w TVN CNBC pełniący obowiązki prezesa Urzędu Marek Woszczyk. - Na dziś można przewidzieć, że zmiany cen gazu w górę nastąpią. PGNiG złożyło wniosek o zatwierdzenie wyższej taryfy od 1 czerwca - powiedział Woszczyk. Aby nowa taryfa mogła wejść w życie tego dnia, wniosek powinien zostać zatwierdzony przez URE do 17 maja.

Szef Urzędu jest przekonany, że podwyżka jest właściwie nieuchronna. - Nie umiem teraz zadeklarować, czy to będzie jedno-, dwycyfrowa, czy jakakolwiek inna podwyżka, bo to jest naprawdę wstępny etap. Dopiero co otrzymaliśmy wniosek od PGNiG, ten wniosek dopiero podlega naszym analizom. No pewnie będziemy kierowali wezwanie do PGNiG i przede wszystkim bacznie też obserwowali to co się dzieje z cenami ropy no i z kursem walutowym - mówił szef URE w TVN CNBC.

Jak dodał, sytuacja na rynku ropy naftowej, od której są uzależnione ceny gazu na rynku międzynarodowym, coraz wyraźniej pokazuje, że ceny nie wrócą do czasów sprzed kryzysu. - Podstaw do optymizmu jest coraz mniej - dodał Woszczyk.

Ropa coraz droższa

Tymczasem notowania ropy naftowej niemal nieustannie pną się w górę. Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na maj w piątek rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztowała o 89 centów drożej niż wczoraj - 111,19 dol.

Ropa Brent z Morza Północnego w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 123,50 dol. za baryłkę, czyli o 72 centy więcej.

Tak wysokie ceny ostatni raz widziano 30 miesięcy temu. Jak podają maklerzy, powodem wzrostów są wydarzenia w Libii i obawy, że konflikt przeniesie się na inne państwa w regionie Bliskiego Wschodu.

Tylko w tym tygodniu surowiec zwyżkował o 2,8 proc., a licząc rok do roku wzrost notowań wynosi 30 proc.

Źródło: TVN CNBC, PAP