Urząd Regulacji Energetyki nie wyklucza zgody na podwyżkę cen gazu, ale liczy, że będzie ona "łagodna". Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przygotowuje drugi wniosek o zwiększenie ceny paliwa, uzasadniając go rosnącą ceną ropy na światowych rynkach.
Pełniący obowiązki prezesa URE Marek Woszczyk przyznał w TVN CNBC, że droga ropa może skłaniać do wyrażenia zgody na podwyżkę cen gazu dostarczanego odbiorcom przez PGNiG.
- To zależy od tego jak rynek ropy się zachowa. Była już taka sytuacja w ubiegłym tygodniu, która - nie ukrywam - prowokowała nasze nadzieje jednak na to, że sytuacja na rynku ropy się uspokoi - mówił Marek Woszczyk w TVN CNBC, który jest przekonany, że "dopóki konflikt w Libii nie ulegnie jakiemuś uspokojeniu, to możemy trwać na tym poziomie około 110 dolarów".
Jestem optymistą, sądzę, że dojdzie do obniżki cen ropy, w ślad za tym sytuacja na rynku gazu się poprawi i zmiany cen gazu od czerwca będą w miarę łagodne woszczyk
Na pytanie, czy jest możliwa wyższa cena odparł: Nie sądzę. Bo prawdopodobnie cała gospodarka światowa ponownie weszłaby w okres stagnacji, a tego nikt by nie chciał. Nie sądzę więc, aby ten okres wysokich cen ropy, z jakimi mamy teraz do czynienia się utrzymywał - oceniał Woszczyk.
Podwyżki łagodne?
- Jestem optymistą, sądzę, że dojdzie do obniżki cen ropy, w ślad za tym sytuacja na rynku gazu się poprawi i zmiany cen gazu od czerwca będą w miarę łagodne - podsumował p.o. prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
W lutym PGNiG złożyło wniosek o korektę cen. Obecna taryfa obowiązuje do końca marca. Spółka wnioskowała o jednocyfrową podwyżkę cen i o wydłużenie taryfy o dwa miesiące - kwiecień i maj. W połowie marca prezes Woszczyk mówił, że PGNiG zaktualizowało swój wniosek i podniosło oczekiwania co do podwyżki taryf gazowych. - Podwyżka po korekcie, o którą wnioskowało PGNiG, była dwucyfrowa, jeśli chodzi o cenę towaru - przyznał Woszczyk w czwartek w TVN CNBC.
- Natomiast to przekładałoby się na rachunki odbiorców w inny sposób (..). Byłaby to podwyżka na poziomie jednoprocentowym, gdyby regulator ją zaakceptował, ale regulator jej nie zaakceptował - dodał.
Woszczyk wyjaśnił, że zgodnie z prawem PGNiG należy zapewnić pokrycie kosztów uzasadnionych, natomiast regulacje nie zwalniają firmy z tzw. normalnego ryzyka działalności gospodarczej. - Mimo że niewątpliwie w pierwszym kwartale tego roku cena ropy była nieco wyższa niż uwzględniona w ostatniej korekcie taryfy PGNiG, to wszystko mieściło się w granicach normalnego ryzyka działalności gospodarczej. Jak będzie od czerwca - zobaczymy - powiedział.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC / fot. sxc.hu