Wyniki PKN Orlen za IV kwartał ubiegłego roku są kiepskie: strata netto wyniosła trzy mld zł, wobec 634 mln zł zysku netto w podobnym okresie rok wcześniej. Jak zapewnił w TVN CNBC Biznes prezes PKN Orlen Jacek Krawiec gorsze wyniki koncernu są związane ceną ropy i wzrostem kursu złotego, a nie z działalnością operacyjną koncernu.
Największy wpływ na negatywne wyniki PKN Orlen miała przecena zapasów spowodowana spadkiem cen ropy.
Jak wyjaśniał prezes Krawiec, wynika to z zapisów polskiego prawa, które nakazuje spółkom paliwowym utrzymywanie wysokiego stanu zapasów. - W krajach Europy Zachodniej to obowiązek przede wszystkim państwa - mówił szef Orlenu.
Jak dodał, wynik istotnie obniżyły też ujemne różnice kursowe od kredytów w euro z powodu osłabienia złotego. - Gro kredytów Orlen ma w dolarze i euro. W związku z osłabnięciem polskiej waluty nastąpiło przeszacowanie do kursu na dzień 31 grudnia. Z tego tytułu strata wyniosła 1,5 mld zł, ale są to wydarzenia niegotówkowe i nie wpływają na sytuację operacyjną spółki - dodał prezes.
Nie jest źle
Jacek Krawiec powiedział też, że wzrost sprzedaży rok do roku wyniósł aż 25 proc. - z 64 mld do prawie 80 mld zł.
W sumie w zeszłym roku Orlen sprzedał 32 miliony ton paliwa. - Trzeba podkreślić, że nasze wzrosty sprzedaży, zarówno w hurcie, jak i w detalu, były wzrostami powyżej rynku, co świadczy o dobrej kondycji operacyjnej spółki - zaznaczył.
Mimo straty kurs akcji Orlenu w czasie czwartkowej sesji wzrósł o 1,13 proc. - do 21,45 zł.
Źródło: TVN CNBC Biznes, pb.pl