Miało być łatwo, miało być szybko, a jest bez zmian. O przeniesieniu numeru do innego operatora w jeden dzień wciąż można jedynie pomarzyć.
Od wtorku Urząd Komunikacji Elektronicznej sprawdza jak operatorzy telefoniczni realizują obowiązujące od 6 lipca przepisy o umożliwieniu przenoszenia numerów w jeden dzień. - Na pierwszy ogień idą czterej najwięksi operatorzy komórkowi, u których sprawdzimy jak działa przenoszenie numerów. W kolejnych etapach będziemy też badać wirtualnych operatorów komórkowych i operatorów stacjonarnych - mówi w rozmowie z TVN CNBC Biznes Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE. Powodem kontroli są liczne skargi konsumentów.
Operatorzy też się skarżą
Równocześnie UKE rozpatruje złożone przez część operatorów wnioski o odłożenie wejścia w życie nowych regulacji. Zgłosili je między innymi liderzy rynku - Orange i Polkomtel (Plus).
Operator Plusa argumentuje, że nie było dostatecznie dużo czasu na stworzenie bezpiecznego systemu przesyłania danych klientów między sieciami. - Stosowanie rozwiązania tymczasowego wiąże się z ryzykiem dla klientów, ponieważ to rozwiązanie polega na przesyłaniu pocztą elektroniczną plików Excel zabezpieczonych jedynie hasłem. Nie spełnia to warunków określonych w rozporządzeniu ministra infrastruktury - tłumaczy Adam Suchenek z Polkomtela. W Polkomtelu przeniesienie numeru nadal może więc zabrać nawet miesiąc. Orange deklaruje, że stara się przenosić numer w jeden dzień - ale zależy to od drugiej strony.
Wiedzieli wcześniej
Jednak telekomunikacyjni eksperci oceniają, że operatorzy wiedzieli co ich czeka i powinni wcześniej się przygotować. Tym bardziej że na świecie przeniesienie numerów załatwia się wręcz ekspresowo. - W Australii można to załatwić poniżej godziny. W Wielkiej Brytanii też są naciski, żeby zejść do kilku godzin. Także w Stanach Zjednoczonych to czynność zwykła, którą można wykonać w godzinę - mówi ekspert telekomunikacyjny Tomasz Kulisiewicz.
W Polsce nie dość, że terminy są dużo dłuższe, to jeszcze procedura wiąże się z licznymi formalnościami po stronie klienta. - Z moich pobieżnych szacunków wynika, że przy przeniesieniu numeru trzeba podpisać około 20 stron dokumentów - argumentuje Witold Tomaszewski z portalu Telepolis.pl.
Aby przenieść numer, trzeba bowiem zgłosić się do wybranego nowego operatora i złożyć wniosek o przeniesienie, wraz z pełnomicnictwem do załatwienia formalności związanych z rozwiązaniem poprzedniej umowy. Nowy operator przygotowuje dla klienta nową umowę - i dopiero od jej podpisania liczy się 24-godzinny okres na przeniesienie numeru. Taka zmiana operatora jest bezpłatna.
Nie dla każdego
Ale klienci muszą też pamiętać, że aby przenieść numer, trzeba rozliczyć się z poprzednim operatorem. To ważne, zwłaszcza jeśli ktoś ma umowę promocyjną, w ramach której na przykład kupił telefon za złotówkę. - Klienci nie do końca zrozumieli nowe przepisy i na przykład zrywają umowy terminowe, a potem są zaskakiwani tym, że operator żąda zapłaty odszkodowania - mówi Jacek Strzałkowski z UKE.
Korzystniej więc poczekać do końca umowy promocyjnej i dopiero wtedy przenieść numer. Tym bardziej, że szybkie przenoszenie numerów to wciąż problem, którego rozwiązania eksperci spodziewają się dopiero za kilka miesięcy.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES