Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że chce spotkać się pod koniec tego tygodnia z prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzatą Krasnodębską-Tomkiel w sprawie przejęcia Energi przez PGE, ale podkreślił, że nie zamierza wymuszać zmiany opinii UOKiK, która jest w sprawie tego przejęcia negatywna.
Energa została jesienią sprzedana przez Skarb Państwa państwowemu PGE. Gdyby do transakcji doszło, Skarb Państwa zainkasowałby od państwowej spółki 7,5 mld zł wpływów z prywatyzacji,a to zmniejszyłoby budżetową dziurę. Jednak i UOKiK i Urząd Regulacji Energetyki uważają, że taka transakcja doprowadziłaby do nadmiernej koncentracji na autarkicznym polskim rynku energii i postawiłaby pod ścianą dyktatu cenowego konsumentów.
Premier obiecuje "opiekę" UOKiK i URE
- Mam nadzieję, że od razu po moim powrocie z Turcji, jeszcze pod koniec tego tygodnia spotkamy się pewnie z panią prezes UOKiK - powiedział szef rządu na wtorkowej konferencji prasowej.
- Dla mnie opinia regulatorów takich jak UOKiK, UKE czy URE jest kluczowa. Zaoferowałem szefom urzędów regulacyjno-kontrolnych opiekę ze swojej strony, gdyby usiłowano na nich wywrzeć nacisk, zmieniający merytoryczne ich zapatrywania - powiedział.
Do podpisania umowy o sprzedaży Energii PGE doszło już po ostrzeżeniach ze strony UOKiK, że takie połączenie spółek zmniejszy warunki konkurencji na polskim rynku energii.
Strategia ważniejsza niż konkurencja?
- Nie jestem pewien, czy pani prezes zna wszystkie moje argumenty na rzecz wspólnego przedsięwzięcia PGE i Energi. Bo one daleko wykraczają poza kwestie konkurencji, choć nie unieważniają kwestii konkurencyjności na rynku - dodał.
Szef rządu chce, by prezes UOKiK wysłuchała jego argumentacji dotyczącej strategii bezpieczeństwa energetycznego na "długie lata". Wymienił m.in. kwestię rozmów na temat elektrowni atomowej na Litwie, propozycje rosyjskie, by wspólnie budować elektrownię atomową w Królewcu oraz zbliżający się szczyt energetyczny Unii Europejskiej.
- W moim rozumieniu Energa kupiona przez PGE - ten duży organizm inwestujący i działający na rzecz wytwarzania energii w Polsce - to jest bardzo poważny argument. Ale też będę otwarty na argumenty UOKiK - zaznaczył.
Zbliża się termin decyzji
PGE złożyła 20 października wniosek do UOKiK o wyrażenie zgody na zakup od ministra skarbu akcji spółki Energa, stanowiących 84,19 proc. jej kapitału zakładowego. Rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch wyjaśniała wówczas PAP, że jeśli jest on dobrze przygotowany, to Urząd ma 60 dni od jego wpłynięcia na wydanie decyzji.
Minister skarbu, odnosząc się do złożonego przez PGE wniosku oraz prowadzonej przez spółkę korespondencji z Urzędem, mówił pod koniec listopada, że "argumentacja po stronie PGE jest tak silna, że spodziewa się w tym roku pozytywnej decyzji UOKiK".
W połowie września prezes UOKiK mówiła - powołując się na analizy Urzędu - że transakcja ograniczy konkurencję na rynku energetycznym. Zaznaczyła też, że Urząd, jako niezawisły organ, przeanalizuje wniosek PGE w tej sprawie.
Zarząd PGE podpisał pod koniec września ze Skarbem Państwa, reprezentowanym przez MSP, umowę zakupu akcji spółki Energa. Grupa zaoferowała za pakiet 84,19 proc. akcji Energi ponad 7,5 mld zł.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24