- Polska przystąpi do elastycznej linii kredytowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego - powiedział we wtorek minister finansów Jacek Rostowski. W związku z tym do dyspozycji Narodowego Banki Polskiego oddane zostanie około 20 mld dolarów. Minister podkreślił, że zgoda MFW jest "niemal pewna" i wynika z silnych fundamentów naszej gospodarki.
- Złożyliśmy już odpowiedni wniosek do MFW. Jego przewodniczący ma ogłosić swoją decyzję jeszcze we wtorek - powiedział minister Rostowski. Zaznaczył, że rząd nie zrobiłby tego, gdyby nie miał pewności, że decyzja funduszu będzie pozytywna. - Będziemy drugim krajem po Meksyku, który skorzystał z tego instrumentu na początku kwietnia, co zostało bardzo dobrze odebrane przez inwestorów w tym kraju - mówił szef resortu finansów.
Nie pomoc, a nagroda
Jacek Rostowski wyjaśnił, że w związku z przystąpieniem do programu Narodowy Bank Polski będzie miał do dyspozycji 20 mld dol., które będzie mógł przeznaczyć np. na obronę kursu złotego. Wyjaśniał, że chociaż te pieniądze nie zasilą budżetu, to zwiększą szansę skarbu państwa na pozyskiwanie kredytowania z rynku i zmniejszą koszty obsługi długu zagranicznego. Podkreślił, że nie jest to pomoc, ale wyraz zaufania Funduszu do kondycji polskiej gospodarki. - MFW chce, aby wybrane kraje o silnych fundamentach gospodarczych mogły przystąpić do tej linii. To uodporni gospodarkę polską i wzmocni nas jako filar stabilności, co udzieli się także innym krajom w regionie - mówił minister. - Razem z innymi krajami budujemy przyczółki stabilności. Przystąpienie Polski oznacza, że nie jesteśmy tylko konsumentami, ale i twórcami stabilności - podkreślił.
Co to jest?
Elastyczna linia kredytowa - nowy instrument MFW - umożliwia skorzystanie z pomocy funduszu bez żadnych warunków. Do tej pory fundusz pożyczał pieniądze krajom, jednocześnie wymagając od nich np. obniżenia deficytu budżetowego. I egzekwował to, o czym świadczy opóźnienie wypłaty dla Łotwy z powodu właśnie rosn deficytu. O elastyczną linię kredytową (Flexible Credit Line) mogą starać się kraje o solidnych fundamentach, prowadzące odpowiedzialną politykę w przeszłości. Pierwszy z nowej formy pomocy skorzystał na początku kwietnia Meksyk, co zostało bardzo dobrze przyjęte przez inwestorów.
Polskie pięć minut
- Elastyczna linia kredytowa to bezprecedensowe wydarzenie w historii Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Umożliwia ona pomoc krajom, ale bez tych wszystkich negatywnych cech, które dla inwestorów oznacza tradycyjna pomoc funduszu – mówi "Rzeczpospolitej" Marcin Piątkowski, były pracownik MFW w Waszyngtonie.
Ekonomiści banku Barclays z Londynu, a także analitycy Goldman Sachs już jakiś czas temu wymieniali Polskę jako kraj, który mógłby skorzystać z tego rodzaju nowego sposobu finansowania. – Polska to idealny kandydat. Ma zdrowe fundamenty, a także odpowiednie rozwiązania instytucjonalne – mówi Peter Montalto, ekonomista rynków wschodzących w banku Nomura w Londynie.
Źródło: TVN24, Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24