Zamierzasz składać wniosek o dofinansowanie z Unii Europejskiej? Pamiętaj o równouprawnieniu płci. Za brak uwzględnienia tych wytycznych, pierwsi przedsiębiorcy nie otrzymali już pomocy z UE - donosi "Gazeta Prawna".
Konieczność uwzględniania równości płci dotyczy wszystkich projektów, składanych po 1 kwietnia 2009 roku na konkursy w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (PO KL) - pisze "GP". Obejmują one więc przede wszystkim organizację kursów i szkoleń, prowadzonych w celu "przeciwdziałania bezrobociu oraz rozwoju zasobów ludzkich".
Możemy oczywiście przeprowadzić badania odbiorców, ale byłoby to bardzo kosztowne i bezcelowe. Ilona Jerzak, Stowarzyszenie Współpracy Regionalnej
Z programu skorzystało już wiele instytucji. Dotąd jednak wystarczyło - poza standardowym wnioskiem - dołączyć deklarację, że zasada równych szans dla kobiet i mężczyzn będzie stosowana. Teraz jednak wniosek będzie musiał spełniać tzw. standard minimum, który będzie weryfikowany przy ocenie merytorycznej wniosku.
Dura lex...
Na czym polega problem? Otóż teraz przedsiębiorcy, chcąc skorzystać z dofinansowania, muszą podać uzasadnienie potrzeby realizacji projektu, zawierające analizę dyskryminacji płciowej w grupie, do której projekt jest skierowany. Ponadto powinno w nim zostać wykazane, w jaki sposób projekt wpłynie na sytuację grupy.
W praktyce oznacza to, że trzeba albo dane te zdobyć z oficjalnych źródeł (co nie jest trudne w przypadku listy bezrobotnych), albo samemu pozyskać za pomocą własnych lub komercyjnych badań (na przykład gdy program dotyczy odbiorców telewizji).
- Żadnych twardych danych na ten temat nie mamy - mówi "GP' Ilona Jerzak ze Stowarzyszenia Współpracy Regionalnej, starającego się o pieniądze na kampanię medialną. - Możemy oczywiście przeprowadzić badania odbiorców, ale byłoby to bardzo kosztowne i bezcelowe - uważa. Pytanie, co na ten temat będzie sądzić komisja oceniająca projekty.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu