Eksport to wśród firm znad Wisły sport coraz mniej elitarny. Sprzedają coraz więcej i coraz dalej – informuje "Puls Biznesu".
Przez ostanie 10 lat roczna wartość polskiej sprzedaży zagranicznej skoczyła o 156 proc. Teraz co kwartał nasze firmy wysyłają za granicę towary i usługi za ok. 40 mld euro, gdy jeszcze przed wejściem do UE w 2004 r. było to ok. 15 mld euro – wylicza "PB". Po akcesji szło zaś w górę (poza dołkiem w 2008 r.) – do ok. 28 mld euro w 2007 r. i ok. 34 mld euro w 2011 r. Co istotne nasi eksporterzy przestają chodzić tylko utartymi ścieżkami handlowymi (do strefy euro, zwłaszcza do Niemiec), a coraz śmielej podbijają nowe, dotąd rzadko eksponowane rynki zbytu. I przykładowo eksport do niektórych krajów Bliskiego Wschodu w 2013 r. wzrósł o kilkadziesiąt proc. Mocno też rośnie ten do Korei Płd., części państw w Afryce, a w Europie nr 1 jest Norwegia. Godziwą pozycję zdobywa też największa gospodarka świata – USA w 2015 r. ma szansę wreszcie wejść do pierwszej dziesiątki głównych rynków zbytu Polski. Rodzimi eksporterzy w końcu dostrzegli, iż poza Unią również istnieje biznes – zauważa "PB". (PAP)
Autor: //bgr / Źródło: PAP/"Puls Biznesu"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu