- Polskie banki są często dzisiaj w lepszej sytuacji niż ich spółki macierzyste - ocenił wicepremier Waldemar Pawlak. Także cała polska gospodarka ma relatywnie bardzo dobrą pozycję w Europie - uważa Pawlak, powołując się na unijne szacunki wzrostu gospodarczego. Komisja Europejska prognozuje wzrost PKB w Polsce na poziomie 2 punktów procentowych w 2009 r.
Waldemar Pawlak oświadczył na briefingu w Ministerstwie Gospodarki, że jeśli chodzi o prognozy gospodarcze dla Polski należy wierzyć Brukseli, a nie bankom inwestycyjnym. Odniósł się w ten sposób do ostatniej prognozy JP Morgan, który spodziewa się, że Polska gospodarka wyhamuje w tym roku do zera.
Oceniając polskie banki w stosunku do instytucji macierzystych, Pawlak stwierdził, że są one obecnie "najcenniejszym zasobem, a często ich kapitalizacja jest większa niż instytucji macierzystej". - Nawet jeżeli doszłoby do turbulencji, katastrofy czy bankructwa spółki macierzystej, to nie ma przeniesienia to na polską spółkę, bo to są spółki niezależne, które podlegają prawu polskiemu - zaznaczył.
Polskie kredyty bez ograniczeń
Wicepremier przypomniał też, że w Polsce jest też kilka banków, które dysponują rodzimym kapitałem. W związku z tym - jak podkreślił - akcja kredytowa może być realizowana przez te jednostki bez specjalnych ograniczeń wynikających z polityki korporacyjnej. W tym kontekście - jego zdaniem - Polska ma bardzo dobrą kondycję.
Waldemar Pawlak uważa, że banki funkcjonujące w Polsce powinny prowadzić "aktywną politykę kredytową oraz odważną politykę w zakresie depozytów".
Ludzkie podejście do przedsiębiorców
Wicepremier proponuje też mniej konwencjonalne sposoby wsparcia rodzimych biznesmenów. Sugeruje, że trzeba się zastanowić nad tym, "żeby nie stawiać kredytów przedsiębiorców w natychmiastową wymagalność". - Warto pomóc tym ludziom w okresie przejściowym - powiedział.
Inne sposoby wsparcia przedsiębiorców w obecnej sytuacji gospodarczej to - jak wymieniał minister gospodarki - propozycje dostępu do finansowania zewnętrznego, wsparcie na realizację projektów europejskich oraz dostęp do szybkiego certyfikatu na rynkach zagranicznych.
Przypomniał też, że podjęto już odpowiednie działania w celu ułatwienia zakładania firm i zmniejszania obciążeń administracyjnych.
"Mamy bardzo dobrą pozycję w Europie"
Wicepremier przekonywał, że Polska ma relatywnie bardzo dobrą pozycję w Europie. Przypomniał, że są kraje, które "były kiedyś u nas symbolem rozwoju i atrakcyjności, a w tej chwili znajdują się w takiej sytuacji, że wcale byśmy im nie zazdrościli tego położenia". - W przypadku niektórych szacuje się spadek na poziomie 5-6 proc. PKB w bieżącym roku - dodał Pawlak.
Budżet nie wymaga zmian
Zdaniem ministra gospodarki, nie ma potrzeby nowelizacji budżetu na 2009 rok. - Na ten moment nie ma problemu, jeśli chodzi o funkcjonowanie budżetu. Pierwsze półrocze nie wymaga żadnych zmian w budżecie - ocenił wicepremier. Dodał też, że przy sprawnym zarządzaniu budżetem i rozsądnym bilansowaniu na bieżąco wydatków z przychodami, "można bez żadnego problemu go realizować".
Budżet na 2009 rok zakłada wzrost PKB na poziomie 3,7 proc. Deficyt ma wynieść prawie 18,2 mld zł.
Źródło: PAP, TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24