Polska odrzuca przyznane przez Komisję Europejską limity darmowych pozwoleń dla firm na emisję dwutlenku węgla i takie stanowisko potwierdziła przed unijnym Trybunałem. W Luksemburgu odbyło się wysłuchanie stron w sprawie, którą Polska wytoczyła Komisji.
Chodzi o decyzję Brukseli dotyczącą limitów emisji CO2 na lata 2008-2012. Polska otrzymała o 1/3 pozwoleń mniej aniżeli w latach poprzednich.
Jeśli przyznany limit zostanie przekroczony, to polskie firmy będą musiały kupować pozwolenia na specjalnych aukcjach, co zwiększy ponoszone przez nie koszty produkcji. Polski rząd zaskarżył więc decyzję do Trybunału, bo uznał, że narusza ona bezpieczeństwo energetyczne oraz interesy gospodarcze Polski.
Z naruszeniem przepisów...
Prawnik z Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej Mikołaj Jarosz argumentował podczas rozprawy, że Komisja naruszyła także unijne przepisy: decyzję o limitach wydała po terminie i narzuciła ją, nie analizując dokumentów przysłanych z Warszawy.
W sporze z Komisją Polskę poparły Słowacja, Litwa i Węgry, po stronie Brukseli stanęła Wielka Brytania. Wyrok Trybunału jest spodziewany za dwa, trzy miesiące. Podobną skargę złożyły też Słowacja i Czechy.
- Wydaje mi się, że raczej dłużej poczekamy na wyrok, bo podobne skargi co Polska złożyły też inne nowe kraje i sąd będzie chciał skoordynować stanowisko - powiedział po rozprawie Mikołaj Jarosz, z-ca dyrektora w Departamencie Prawa UE Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.
Wynik trudny do przewidzenia
Jarosz przyznał, że stanowiska obu stron mają swoje słabości i trudno wyrokować, jaką decyzję podejmą sędziowie. - Komisja ewidentnie wykracza poza to, na co pozwala jej dyrektywa, jeśli chodzi o ustalanie limitów - powiedział. Słabością Polski jest to, iż "kwestionujemy postępowanie Komisji Europejskiej, w którym na początku braliśmy udział".
Zaskarżenie decyzji nie zmienia faktu, że Polska musi i stosuje się do decyzji KE z marca 2007 dotyczącej obciętych limitów emisji CO2. W listopadzie 2007 roku unijny sąd w Luksemburgu odrzucił wniosek Polski o zawieszenie wykonania decyzji Komisji Europejskiej.
Źródło: PAP, Polskie Radio, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24