- Polska rozwija się w dobrym tempie i dalej będzie się rozwijać. Moim zdaniem w tempie 5-6 proc. w ciągu najbliższych dwóch lat - mówił na antenie TVN CNBC Biznes Thomas Laursen, szef zespołu ekonomistów Banku Światowego dla Europy Centralnej i Krajów Bałtyckich.
Okazją do zaproszenia Thomasa Laursena do studia TVN CNBC Biznes jest publikacja kolejnego Cyklicznego Raportu Ekonomicznego Banku Światowego dla 10 nowych członków UE. Raport ten, przygotowywany cyklicznie od 2004 roku, zawiera najnowsze dane ekonomiczne dotyczące wzrostu gospodarczego oraz prognoz rozwoju. Specjalny dodatek do publikacji tym razem poświęcony jest zarządzaniu inwestycjami publicznymi w krajach Unii Europejskiej.
Zdaniem Laursena, Polska dobrze sobie radzi w okresie zawirowań w gospodarce światowej. - Wpływ spowolnienia w USA jest niewielki - powiedział.
Podkreślił jednak, że właśnie dlatego musimy kontynuować proces reform. - Zwłaszcza jeśli chodzi o rynek pracy - zaznaczył ekspert. Jak dodał, sytuacja jest skomplikowana,
Infrastruktura potrzebuje planu -Jeśli chodzi o infrastrukturę, stoi przed wami poważne zadanie. Należy przede wszystkim wyznaczyć całościowy program budowy autostrad - mówił Laursen. - Musi być bliskie połączenie między planami strategicznymi budowy infrastruktury, a środkami, które są dostępne - dodał. Jego zdaniem, by osiągnąć najlepsze rezultaty, należy przede wszystkim połączyć plany infrastrukturalne ze średnioterminowymi założeniami budżetowymi. - Polska kieruje się decyzjami politycznymi, a nie szczegółowymi analizami kosztów. Tu jest obszar kluczowych wyzwań - tłumaczył.
Ostrzegł też, że prawdopodobnie nie będziemy w stanie przyjąć przyznanych nam funduszy unijnych. - Administracja publiczna jest zbyt scentralizowana - tłumaczył powody tego faktu Laursen.
Spowolnienie w krajach nadbałtyckich
Z raportu wynika też, że w tym roku spowolnienie wzrostu gospodarczego wystąpi w większości nowych krajów Unii Europejskiej - głównie w Estonii, na Łotwie i Litwie. W Polsce, Bułgarii, Rumunii i na Węgrzech wzrost gospodarczy powinien utrzymać się na podobnym poziomie.
Według publikacji, nowe kraje Unii Europejskiej stosunkowo dobrze dostosowały się do zawirowań na rynkach finansowych, rosnących cen surowców oraz inflacji. Zdaniem ekspertów BŚ, przy wysokiej inflacji, deficycie na rachunku obrotów bieżących oraz zadłużeniu zagranicznym w niektórych krajach schłodzenie gospodarki będzie wskazane.
Presja na złotego
Laursen podkreślił na konferencji prasowej, że tegoroczna wysoka inflacja w większości krajów nowej Unii spowodowała zacieśnienie polityki monetarnej przez banki centralne. Przestrzegł przed utrzymaniem się presji inflacyjnej w Polsce, szczególnie, gdy złoty nie będzie się dalej umacniał, a płace i stopy procentowe będą wysokie.
Źródło: TVN CNBC Biznes