To mit, że Niemcy, Francuzi czy Anglicy nie lubią polskich imigrantów - wynika z międzynarodowego badania zleconego przez "Gazetę Wyborczą". Jest wręcz przeciwnie - przeważa opinia, że Polacy mają dobry wpływ na sytuację w kraju.
W sondażu "Gazety Wyborczej" ocena Polaków wypadła bardzo dobrze w porównaniu z innymi imigrantami. Szczególnie to widać w Niemczech, gdzie 12 proc. populacji to imigranci. Zapewne Niemcy porównują Polaków z przybyszami z Turcji oraz dawnej Jugosławii i Grecji, kulturowo bardziej odmiennymi niż my.
We Francji (10 proc. imigrantów) Polaków porównuje się zwłaszcza z trzema milionami imigrantów z Maghrebu i Afryki Subsaharyjskiej. Tylko w Wielkiej Brytanii (9 proc. imigrantów) Polacy dostali nieco gorsze oceny na tle dobrze zintegrowanych przybyszów z dawnego imperium (Indii, Pakistanu, Bangladeszu).
Brytyjczycy się zastanawiają, jak zatrzymać Polaków...
Sondaż przynosi też drugą dobrą wiadomość. W krajach, które otworzyły rynek pracy dla Polaków (Wielka Brytania) lub go otwierają (Francja), dominuje satysfakcja. Największe znaczenie mają tu wyniki z Wielkiej Brytanii, która ma cztery lata doświadczeń pełnego otwarcia rynku pracy dla Polaków.
Brytyjczycy dali się przekonać, że - jak stwierdza kwietniowy raport organizacji Work Foundation - napływ imigrantów z nowych państw UE nie zwiększył bezrobocia (w marcu 5,2 proc.) ani nie obniżył zarobków. Imigranci raczej uzupełniają rynek pracy, niż wypychają Brytyjczyków. Brytyjski ośrodek analityczny IPPR w majowym raporcie ostrzega, że z ponad miliona ludzi z Europy Wschodniej już połowa opuściła Wyspy i że odpływ imigrantów zagrozi gospodarce. Nawet tabloidy pytają, jak zatrzymać Polaków. (CZYTAJ WIĘCEJ)
...a Niemcy nadal się im opierają
Uderza natomiast opór Niemców wobec szybkiego otwierania rynku pracy - i to mimo pozytywnej oceny Polaków. Zdecydowana większość badanych wolałaby tę decyzję jak najbardziej opóźnić. Może to wynik wysokiego w Niemczech lęku przed bezrobociem (w marcu prawie 8 proc.). Polaków boją się głównie ludzie młodzi, bezrobotni i mieszkańcy dawnej NRD, zwłaszcza Berlina wschodniego.
Za to wśród zamożniejszych Niemców przeważa opinia, że rynek pracy trzeba dla Polaków otworzyć tak szybko, jak tylko się da.
Sondaż przeprowadzono w ramach badań typu Omnibus. Próby losowe w Niemczech to 1000 badanych, we Francji - 1002, w Wielkiej Brytanii - 1032 w dniach 30 kwietnia - 10 maja. Całość koordynowana była przez TNS OBOP.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24