Przez dziewięć miesięcy funkcjonowania polskiego e-sądu wpłynęło do niego ponad pół miliona spraw. Minister sprawiedliwości mówi o zaskoczeniu "sympatyczną skalą sukcesu" i obiecuje nowe etaty w lubelskim sądzie rejonowym, którego wydziałem jest obsługujący całą Polskę e-sąd.
Działający od stycznia 2010 roku e-sąd jest formalnie XVI Wydziałem Cywilnym Sądu Rejonowego w Lublinie. Rozpatruje najprostsze pozwy z całej Polski, np. o zapłatę w trybie upominawczym. Postępowanie takie dotyczy głównie osób zalegających z opłatami za prąd czy telefon.
513 tysięcy spraw, osądzonych 400 tysięcy
Wszystko - od złożenia pozwu, po wydanie nakazu zapłaty i nadanie klauzuli natychmiastowej wykonalności - odbywa się na drodze elektronicznej przez internet.
Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, który wizytował w środę siedzibę e-sądu, powiedział, że od początku roku do 1 listopada wpłynęło tu 513 tys. spraw, z czego ponad 400 tys. już jest załatwionych. Jak zaznaczył minister, według szacunków do końca roku do e-sądu wpłynie "grubo ponad" 600 tys. spraw. Ministerstwo początkowo szacowało, że w pierwszym roku działalności e-sąd rozpatrzy ok. 400 tys. spraw. - Jesteśmy zaskoczeni sympatyczną skalą sukcesu - powiedział Kwiatkowski.
W Polsce rocznie do sądów wpływa ok. miliona spraw związanych z dochodzeniem należności wynikających np. z niezapłaconych faktur. W roku 2009 było ich 1 mln 200 tys. - podał Kwiatkowski.
Urzędnicy pracują zdalnie
Zdaniem ministra e-sąd "zdał najtrudniejszy egzamin". Kwiatkowski podkreślił, że w trybie elektronicznym sąd rozstrzyga sprawy szybciej i taniej dla obywatela, bo opłata sądowa związana z dochodzeniem należności w e-sądzie jest o 3/4 niższa niż w przypadku dochodzenia w tradycyjnym trybie.
Z powodu dużej liczby spraw wpływających do e-sądu ministerstwo zdecydowało o jego wzmocnieniu kadrowym. Jak powiedział Kwiatkowski, w ostatnich tygodniach delegowano 23 referendarzy do pracy na rzecz e-sądu w Lublinie. Pracują oni zdalnie ze swoich "zwykłych" miejsc pracy - m.in. w Nisku, Elblągu i Krośnie.
Obecnie trwają rozmowy kwalifikacyjne, w wyniku których zatrudnionych zostanie w e-sądzie w Lublinie kolejnych 30 urzędników. Kwiatkowski powiedział, że na te stanowiska pracy zgłosiło się 530 kandydatów. Zwiększenie zatrudnienia spowoduje, że ta - jak zaznaczył minister - "drobna zaległość, która w chwili obecnej występuje" zostanie zlikwidowana do końca roku.
Aktualnie w e-sądzie pracuje dwóch sędziów, jeden asystent sędziego, 21 referendarzy zatrudnionych na pełny etat, 43 referendarzy delegowanych (na niepełnych etatach)oraz 38 pracowników administracji.
Polska jest czwartym krajem w Europie - po Niemczech, Wielkiej Brytanii i Czechach - który wprowadził tego rodzaju elektroniczny system. Zmiany te mają odciążyć sądy od rozpatrywania spraw, które nie wymagają przeprowadzania postępowania dowodowego. Ponadto elektroniczne postępowanie upominawcze jest krótsze, wygodniejsze i tańsze od tradycyjnego.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24