Pół dekady po Lehman Brothers. "Ojcowie" kryzysu żyją jak pączki w maśle

Aktualizacja:

Pięć lat temu wybuchł najpotężniejszy kryzys gospodarczy od II Wojny Światowej. Milionom osób na całym świecie przyniósł utratę pracy, domu i oszczędności całego życia. Wśród ofiar nie było tych, którzy w największym stopniu odpowiadają za załamanie - szefów bankowych gigantów z Wall Street. Dziś mają się lepiej niż dobrze i z milionami na kontach żyją spokojnie w swoich imponujących posiadłościach. Oto historia kilku z nich.

Dla przypomnienia - kryzys, którego skutki odczuwamy do dziś, rozpoczął się w USA w 2008 r. Ale zanim wybuchł, kiełkował już od kilku lat. Swoje korzenie miał na rynku nieruchomości, a konkretnie rynku kredytów hipotecznych. Korzystając z bardzo niskich stóp procentowych i łatwego dostępu do kredytów, Amerykanie na potęgę zapożyczali się, by kupić własny dom lub mieszkanie. Sektor bankowy wpadł w entuzjazm, bo jego zyski rosły jak na drożdżach. Wtedy zaczął jednak popełniać błędy. Z jednej strony kredyty dostawali ci, którzy nigdy ich dostać nie powinni (np. osoby bez żadnych stałych przychodów), z drugiej do gry weszły wielkie banki inwestycyjne z Wall Street, które chcąc korzystać z boomu zaczęły tworzyć skomplikowane instrumenty finansowe oparte o hipoteki i oferować je swoim klientom jako superbezpieczne. Gdy - co było nieuniknione - Amerykanie przestali płacić raty swoich kredytów, cała ta piramida runęła jak domek z kart. Oberwali wtedy nie tylko ci, którzy kredytów udzielali, ale - w wyniku reakcji łańcuchowej - cały sektor finansowy, a w rezultacie także realna gospodarka, której sparaliżowane strachem banki przestały dostarczać finansowania.

Richard Fuld siedzi na ranczo

Symbolem kryzysu z 2008 r. był wrześniowy upadek banku inwestycyjnego Lehman Brothers. Bankructwo giganta z Wall Street wywołało panikę na giełdzie i falę kolejnych upadłości. Od 16 lat bankiem kierował wówczas Richard Fuld - na Wall Street nazywany "Gorylem" ze względu na fakt, że uwielbiał ostro konkurować z innymi. Już po upadku Lehman Brothers okazało się, że zbyt ostro. Jego rządy doprowadziły do sytuacji, w której bank stał się gigantem na glinianych nogach - na każdego dolara kapitału miał 40 dolarów długu. I wreszcie upadł.

A sam Fuld? Jemu i innym "ojcom" kryzysu przyjrzało się The Center for Public Integrity - amerykańska organizacja pozarządowa zajmująca się piętnowaniem nadużyć władzy, biznesu i mediów. Centrum stworzyło interaktywną mapę, na której można podejrzeć, w jakich luksusach żyją Fuld i inni (można ją zobaczyć powyżej - opisy w języku angielskim).

Mimo że w 2008 r. "Goryl" stracił pracę i miliony (gigantyczny pakiet akcji w Lehman Brothers stał się bezwartościowy), po latach nadal jest królem życia. Lądowanie miał miękkie, bo - jak wynika z obliczeń niezależnych analityków - tylko w latach 2000-2007 zarobił w kierowanym przez siebie banku 529 milionów dolarów. Pieniądze przyniosła mu też firma doradcza, którą założył już po wybuchu kryzysu - Matrix Advisors. Mimo że ze zrujnowaną renomą trudno było mu pozyskiwać klientów, podpisał kilka lukratywnych klientów.

Imponujący jest też portfel nieruchomości, które Fuld ma do swojej dyspozycji. Znajdują się w nim m.in. warta 8 milionów dolarów posiadłość w Greenwich niedaleko Nowego Jorku. Co ciekawe, Fuld kupił ją od innego rekina finansjery - Roberta Steela, prezesa banku Wachovia, który niemal zbankrutował 11 dni po upadku Lehman Brothers. Ostatecznie Wachovię przed upadkiem uratowało przejęcie przez innego giganta - Wells Fargo.

Gdy "Goryl" chce złapać trochę słońca, może zrobić wypad na Florydę - na wyspę Jupiter, gdzie swoje posiadłości mają inni krezusi m.in. Tiger Woods. Fuld do dyspozycji ma tam willę nad oceanem z basenem i kortem tenisowym. Jej wartość ocenia się na 10,6 mln dol. Formalnie od 2008 r. właścicielką jest jego żona - na wszelki wypadek, gdyby komuś przyszło do głowy dochodzić od Fulda odszkodowań za wyrządzone przez jego bank szkody.

Nawet gdyby para musiała sprzedać florydzką posiadłość, mogłaby przenieść się do Ketchum w stanie Idaho, gdzie ma ogromne ranczo niedaleko kurortu narciarskiego Baldy Mountain. Spędza tam dużo czasu.

Fuld od czasu upadku Lehman Brothers pozostaje w cieniu, nie udziela wywiadów, nie przeprosił, nie działa charytatywnie.

Jimmy Cayne gra w brydża

Podczas gdy Fuld próbował pozostać w świecie biznesu, inny z "ojców" kryzysu, były szef banku inwestycyjnego Bear Stearns Jimmy Cayne, postanowił wycofać się całkowicie. Na co dzień mieszka w wartym 25 mln dolarów apartamencie w hotelu Plaza w Nowym Jorku, gdzie codziennie gra w brydża przez internet. Jest w czołowej 30 amerykańskich rankingów brydżowych, a swoim partnerom sowicie płaci. Ich wynagrodzenia wynoszą podobno ok. 100 tys. dolarów rocznie.

Do historii przeszły już rządy Cayne'a w Bear Stearns, kiedy w każdy czwartek helikopter zabierał go z pracy na plażę w New Jersey, gdzie spędzał weekend grając w golfa.

Choć dziś pamięta się głównie Lehman Brothers, to właśnie od Bear Stearns rozpoczęło się domino światowego kryzysu. Preludium do tego stanowił upadek dwóch funduszy inwestycyjnych należących do banku. Wówczas - w czwartym kwartale 2007 roku - bank zarządzany przez Cayne'a wykazał pierwszą w historii stratę. Cayne odszedł ze stanowiska dyrektora generalnego jednak dopiero w styczniu 2008 roku, dwa miesiące przed tym, jak zarządzana przez niego firma ostatecznie zawaliła się pod ciężarem inwestycji hipotecznych. Pozostał jednak prezesem zarządu. Odszedł nagle w reakcji na pogarszającą się sytuację rynkową. Bear Stearns został sprzedany 16 marca 2008 roku holdingowi JP Morgan Chase za 1,2 mld dolarów. Jego akcje warte wówczas były już tylko ułamek tego, co przed kryzysem.

Podobnie jak Fuld, Cayne na upadku swojego banku stracił "na papierze" krocie - 900 mln dolarów. Zdążył jednak odłożyć coś na czarną godzinę. Przed upadkiem w sumie zarobił ponad 376 mln dolarów. Do tego dochodzą liczne nieruchomości. Oprócz mieszkania w Plaza Hotel w Nowym Jorku (wartość ok. 15 mln dolarów), razem z żoną mają drugi apartament w tym mieście na prestiżowej Park Avenue, willę na Jersey Shore niedaleko ulubionego klubu golfowego oraz posiadłość na Florydzie (8 mln dolarów). Dotąd nie poniósł żadnej odpowiedzialności za kryzys.

Charles Prince przeprasza

Podczas gdy Fuld i Cayne wytrzymali na posterunku swoich firm niemal do końca, kolejny z dyrektorów - Charles Prince - odszedł wcześniej, po tym jak jego bank poinformował o gigantycznej stracie na funduszach hipotecznych - wynosiła ona od 8 do 11 mld dolarów. Prince był szefem Citigroup. Zrezygnował w listopadzie 2007 roku. "Biorąc pod uwagę wysokość strat, honorowym rozwiązaniem będzie moje ustąpienie" - podkreślił w oświadczeniu. Firma zaoferowała mu jednak "złoty spadochron", dając mu ponad 30 mln dolarów odprawy. Prince przez siedem lat na posadzie CEO Citigroup zarobił ponad 65 mln dolarów, a z premiami ponad 90 mln.

Pod koniec 2008 roku Citigroup otrzymał 45 mld dolarów pomocy od państwa i przetrwała. Prince przeprosił za kryzys i za straty nim spowodowane. - Przykro mi, że kryzys miał taki niszczący wpływ na nasz kraj. Przykro mi z powodu losu milionów Amerykanów, którzy stracili swoje domy. Przykro mi, że mój zespół nie potrafił zobaczyć zbliżającego się załamania rynku - przyznał Prince.

Sam jednak nie ucierpiał zbyt mocno. Po odejściu z Citi dołączył do globalnej firmy konsultingowej Stonebridge. Zasiada w radach nadzorczych Xerox i Johnsons&Johnsons. Ma dwa domy - w Nantucket w Massachusetts (3,6 mln dolarów) i North Palm Beach na Florydzie (2,7 mln dolarów).

Stanley O'Neal dalej rządzi

Odejście Prince'a zostało poprzedzone przez odejście innego wielkiego gracza świata finansów przed kryzysem. Stanley O'Neal był szefem banku Merrill Lynch do listopada 2007 roku. To wówczas okazało się, że bank stracił 8 mld dolarów na papierach wartościowych zabezpieczonych hipoteką. O'Neal próbował jeszcze coś robić, chciał bez zgody zarządu sprzedać bank, jednak nie zdążył. Został zwolniony. Tak jak poprzednicy nie odszedł z pustymi rękoma. Otrzymał odprawę w wysokości ponad 160 mln dol. Ma apartament na Park Avenue w Nowym Jorku (kilkanaście mln dolarów) i dom w Edgartown w stanie Massachusetts. Zasiada w zarządzie Alcoa, największego na świecie producenta aluminium.

Kenneth Lewis na Florydzie

Ostatnim z "wielkiej piątki" jest Kenneth Lewis, były dyrektor generalny największego banku w USA - Bank of America. Koniec jego kariery to zakup przez ten bank Merrill Lynch i Countrywide Financial. Szybko okazało się bowiem, że nie były to okazyjne zakupy. W ich wynika bank potrzebował ogromnego wsparcia od rządu.
 Lewis przeszedł na emeryturę we wrześniu 2009 roku z odprawą 83 mln dolarów. Do chwili odejścia zarobił też ponad 86 mln dolarów na sprzedaży akcji oraz ponad 52 mln z nagród i wynagrodzenia. W sumie to ponad 220 mln dolarów.
 W ciągu ostatnich dwóch lat Lewis sprzedał wraz z żoną dwa domy - jeden w Charlotte w Północnej Karolinie (3 mln dolarów) i inny w Aspen w stanie Kolorado (13 mln dolarów). Jest wciąż właścicielem mieszkania w Naples na Florydzie (4 mln dolarów).

Także nie odpowiadział za kryzys, który został wywołany przez Bank of America i inne banki.

Autor: mn/bgr / Źródło: tvn24.pl, publicintegrity.org

Pozostałe wiadomości

Wielka Brytania ogłosiła nałożenie sankcji zarówno na trzy jednostki Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (GRU), jak i oficerów tej instytucji. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w związku z działaniami Londynu.

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie odnotowano głównej wygranej, a kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce najwyższe byłe wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 18 lipca 2025 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

"Indie nie popierają jednostronnych sankcji" - podkreślił rzecznik indyjskiego resortu spraw zagranicznych Randhir Jaiswal. W ten sposób odniósł się do sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję, które obejmują największą rafinerię ropy rosyjskiego koncernu Rosnieft w indyjskim stanie Gudźarat.

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Źródło:
PAP

PKO BP, Santander, ING Bank Śląski, mBank i BNP Paribas - klienci tych instytucji finansowych muszą liczyć się z utrudnieniami w najbliższych dniach. Mogą wystąpić problemy z serwisem internetowym, aplikacją czy płatnościami.

Największy bank ostrzega. "Utrudnienia w dostępie do usług"

Największy bank ostrzega. "Utrudnienia w dostępie do usług"

Źródło:
tvn24.pl

W porównaniu do minionego roku większość owoców była w czerwcu wyraźnie droższa - mówi TVN24+ Kamil Łuczkowski, ekonomista z zespołu analiz makroekonomicznych Banku Pekao. Królem wzrostu cen okazały się jabłka. - Inaczej kształtowała się sytuacja na rynku warzyw. Tu Główny Urząd Statystyczny odnotował spadek cen detalicznych - mówi z kolei Mariusz Dziwulski, analityk rynku rolno-spożywczego w PKO BP. Jednak, jak zaznacza, są wyjątki. Ceny kapusty w hurcie wzrosły w skali roku o ponad połowę.

Król i królowa wzrostu cen

Król i królowa wzrostu cen

Źródło:
TVN24+

Policja przeprowadziła przeszukanie w rezydencji i w siedzibie partii Jaira Bolsonaro. Były prezydent Brazylii jest oskarżony o przygotowywanie zamachu stanu. Sąd nakazał mu noszenie elektronicznej bransoletki i zabronił używania mediów społecznościowych.

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Źródło:
PAP, CNN

Wielka Brytania nałożyła nowe sankcje na ponad 20 rosyjskich szpiegów, hakerów i jednostki wywiadu. Chodzi o osoby i podmioty oskarżone o operacje cybernetyczne zagrażające stabilności Europy - wskazał brytyjski rząd w oświadczeniu.

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

Źródło:
PAP

Wielki sukces polskiego programisty. Przemysław Dębiak zajął pierwsze miejsce w prestiżowych zawodach AtCoder World Tour Finals 2025, pokonując nie tylko wszystkich pozostałych zawodników, ale też sztuczną inteligencję.

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Źródło:
tvn24.pl

Od 14 sierpnia przyjmowane będą wnioski od firm i instytucji, które chcą uczestniczyć w prowadzonym przez resort pracy pilotażu skróconego czasu pracy. To pierwszy taki program w tej części Europy i pierwszy na tak szeroką skalę w Polsce – wskazała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Krócej w pracy. "Wielki, pierwszy w tej części Europy, pilotaż"

Krócej w pracy. "Wielki, pierwszy w tej części Europy, pilotaż"

Źródło:
PAP

Bat Indiany Jonesa został sprzedany za 525 tysięcy dolarów na trwającej przez tydzień aukcji firmy Heritage Auctions. Harrison Ford posługiwał się słynnym rekwizytem w filmie "Indiana Jones i ostatnia krucjata" z 1989 roku.

Bat Indiany Jonesa sprzedany na aukcji

Bat Indiany Jonesa sprzedany na aukcji

Źródło:
PAP

W projekcie budżetu opracowanym przez Komisję Europejską przewidziano dla Polski ponad 123 miliardy euro, między innymi na politykę spójności i rolnictwo - wynika z zestawienia opublikowanego przez Komisję Europejską w nocy z czwartku na piątek. Jest to wstępna propozycja budżetu, nad którą będą w kolejnych miesiącach pracować państwa członkowskie.

Ogromne pieniądze dla Polski

Ogromne pieniądze dla Polski

Źródło:
PAP

Wizz Air uruchomi 11 tras z lotniska Warszawa-Modlin, przeniesie też do Modlina dwa samoloty - poinformowała w piątek węgierska linia lotnicza. Wizz Air przestał operować z Modlina pod koniec 2012 roku.

Wizz Air wraca do Modlina. Znamy trasy

Wizz Air wraca do Modlina. Znamy trasy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Należący do koncernu Meta popularny komunikator WhatsApp powinien przygotować się do wycofania z rynku rosyjskiego - oświadczył Anton Goriełkin, wiceprzewodniczący komisji do spraw technologii informatycznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu.

Rosja chce się go pozbyć. "Należy do ekstremistycznej organizacji"

Rosja chce się go pozbyć. "Należy do ekstremistycznej organizacji"

Źródło:
PAP

Na Giełdzie Papierów Wartościowych wszystkie główne indeksy rosną. WIG-Banki jest na najwyższym poziomie w historii. "Wszystko wskazuje na to, że obecny rok na warszawskim parkiecie będzie należał do najbardziej zyskownych od wielu lat" - napisał w komentarzu Michał Stanek z Q Value.

Euforia na warszawskiej giełdzie

Euforia na warszawskiej giełdzie

Źródło:
PAP Biznes, tvn24.pl

Bezpośrednie połączenie PKP Intercity do Chorwacji cieszy się sporym powodzeniem. Jak poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, do końca wakacji sprzedało się około 11 tysięcy biletów na ten pociąg. A co z połączeniami do Włoch czy Austrii?

Prawie wszystkie bilety sprzedane. Minister wyjaśnia

Prawie wszystkie bilety sprzedane. Minister wyjaśnia

Źródło:
PAP

W pierwszym półroczu 2025 roku deweloperzy sprzedali 18,3 tysiąca mieszkań. To wynik mniejszy o około 10 procent mniejszy niż rok temu przy tym, gdy oferta mieszkań jest na poziomie historycznego maksimum - w sprzedaży jest 62 tysiące lokali. Jak wskazuje Otodom na rynku może pojawić się stagnacja.

"Historyczne maksimum" na rynku mieszkań

"Historyczne maksimum" na rynku mieszkań

Źródło:
PAP

Ja na przykład ostatnio bardzo dużo mówię o Polsce lokalnej i o tym, że potrzeby Polski lokalnej są inne niż Warszawy. Sama jestem warszawianką i patriotką Warszawy, ale uważam, że te rozwiązania z Warszawy, copy-paste na Polskę lokalną, to totalnie nie jest to - powiedziała w programie "Jeden na jeden" w TVN24 ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050). Broniła w ten sposób poprawek przegłosowanych w Sejmie wspólnie z PiS w sprawie budownictwa społecznego.

"Potrzeby Polski lokalnej są inne". Ministra broni poprawek do ustawy

"Potrzeby Polski lokalnej są inne". Ministra broni poprawek do ustawy

Źródło:
tvn24.pl

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała, że dotychczas pisma od prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł otrzymało 25 krajów. Dodała, że Unia Europejska jest bardzo chętna do negocjacji handlowych, z kolei Kanada to trudny partner do rozmów.

25 krajów otrzymało pisma od Trumpa

25 krajów otrzymało pisma od Trumpa

Źródło:
PAP

Producenci oleju w liście do premiera Donalda Tuska domagają się odblokowania możliwości importu rzepaku z Ukrainy. W ich ocenie niedobór surowca w sezonie 2025/2026 ma wynieść co najmniej 500 tysięcy ton, co negatywnie wpłynie na krajowe tłocznie. Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że wstrzymuje się jeszcze z decyzjami w tej sprawie.

Sytuacja jest "niezwykle trudna". Apel do premiera

Sytuacja jest "niezwykle trudna". Apel do premiera

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Uważam, że obywatelom należy się informacja na temat prawdziwego obrazu sytuacji - powiedział w czwartek na konferencji prasowej minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski, odnosząc się do przedstawionego w środę przez posłów Prawa i Sprawiedliwości raportu na temat sytuacji spółek Skarbu Państwa. Jak stwierdził, jest "zszokowany poziomem fałszu i manipulacji" twierdzeń przedstawicieli opozycji.

PiS publikuje raport. Minister: jestem zszokowany poziomem fałszu i manipulacji

PiS publikuje raport. Minister: jestem zszokowany poziomem fałszu i manipulacji

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czerwcu Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej, wnioskowała o podwyżkę stóp procentowych o 250 punktów bazowych. Wniosek został jednak odrzucony przez pozostałych członków RPP - poinformował Narodowy Bank Polski.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Wyniki głosowania

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Wyniki głosowania

Źródło:
PAP, tvn24.pl