- Ministerstwo skarbu do końca czerwca zamierza sprzedać jedną akcję PGNiG, co pozwoli na przydzielenie pracownikom spółki należnego im pakietu akcji spółki - poinformował minister skarbu Aleksander Grad. W ten sposób PO zrealizuje ostro krytykowane porozumienie, które zawarło ze związkowcami tuż przed wyborami.
Minister podkreślił, że jego resort do końca czerwca zamierzamy sprzedać jedną akcję PGNiG, a proces udostępniania udziałów pracownikom potrwa około roku.
Zgodnie z ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji, sprzedaż jednej akcji Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa przez Skarb Państwa jest warunkiem do nieodpłatnego wydania akcji pracownikom i b. pracownikom tej spółki. Pracownikom przysługuje 15 proc. pakiet akcji spółki, ale sprzed podwyższenia kapitału. Po tym, gdy na giełdzie gazowa spółka sprzedała wcześniej 900 mln akcji w emisji podwyższeniowej, jej kapitał dzieli się teraz na 5,9 mld akcji, więc po podwyższeniu udział pracowników wyniesie 12,7 proc., a udział Skarbu Państwa spadnie do 72,05 proc. Otrzymają więc oni 750 mln papierów z pięciu mld akcji, które teraz kontroluje Skarb Państwa. Pozostałe 15,25 proc. kapitału należy do inwestorów giełdowych.
Elektorat za akcje
Porozumienie ze strony PO podpisali przed wyborami Bronisław Komorowski i Aleksander Grad, a w imieniu NSZZ "Solidarność" SK Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz Porozumienia Związków Zawodowych "Kadra" Sekcja GNiG - Bolesław Potyrała, Dariusz Matuszewski i Józef Ryl.
Przed ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi, trzy centrale związkowe grupy kapitałowej PGNiG udzieliły poparcia w wyborach parlamentarnych Platformie Obywatelskiej, zaś PO zobowiązała się po wygranych wyborach i stworzeniu przez nią rządu przekazać 15 proc. akcji spółki pracownikom.
Porozumienie ostro krytykowali politycy PiS i krajowa "Solidarność".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24