- Minister skarbu będzie mógł odwoływać i powoływać władze mediów publicznych - taką poprawkę do nowelizacji ustawy medialnej, z której PO wycofała się w Sejmie, wprowadzili senatorowie tej partii. W sumie przyjęli kilkadziesiąt poprawek.
Senat zakończył w piątek wprowadzanie poprawek do uchwalonej w marcu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Do ustawy wprowadzono kilkadziesiąt zmian. Za całością uchwały w sprawie nowelizacji ustawy medialnej wraz z poprawkami głosowało 56 senatorów, 32 było przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu.
Media w rękach ministra
Jedną z poprawek, którą senat wprowadził do ustawy medialnej było przywrócenie ministrowi skarbu państwa kompetencji, z których wcześniej, na etapie prac w Sejmie, PO się wycofała. Ten pomysł spotkał się bowiem z ostrym sprzeciwem opozycji.
Zgodnie z senacką poprawką, Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy TVP i Polskiego Radia (czyli w tym wypadku minister skarbu) będzie uprawnione do odwołania członka zarządu tych spółek w trzech przypadkach: zaistnienia okoliczności trwale uniemożliwiającej sprawowanie funkcji, działania na szkodę spółki potwierdzonego audytem i naruszenia przepisów o ograniczeniu działalności gospodarczej przez osoby publiczne.
Wnoszący tę poprawkę senatorowie PO argumentowali, że nie chodzi tu o jakikolwiek dozór polityczny, ale o to by przyznać właścicielowi majątku TVP i Polskiego Radia możliwość sprawowania nadzoru właścicielskiego.
KRRiT dzieli się kompetencjami z UKE
Senat wprowadził także do nowelizacji poprawki, które wzmacniają rolę Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przy wydawaniu i cofaniu koncesji radiowych i telewizyjnych. Zgodnie z poprawką Senatu, w obu tych przypadkach prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który ma decydować o przyznawaniu koncesji, będzie się musiał porozumieć z Krajową Radą, a nie jedynie zasięgać jej opinii, jak przewidywała nowelizacja w wersji sejmowej. Inna poprawka zakłada z kolei, że prezesa UKE nie tylko powołuje, ale i odwołuje Sejm na wniosek premiera za zgodą Senatu.
Co do Rady postanowiono też, że jeśli którykolwiek z organów, uprawnionych do powoływania członków KRRiT (Sejm, Senat lub prezydent) będzie zwlekał ze wskazaniem swoich przedstawicieli, podczas gdy inny już ich wybierze, Krajowa Rada będzie mogła działać w mieszanym składzie tzn. z udziałem członków obecnej i przyszłej kadencji.
Aby móc ubiegać się o stanowisko w Radzie niezbędne są co najmniej dwie rekomendacje udzielone przez uczelnie wyższe lub ogólnokrajowe stowarzyszenia twórców albo dziennikarzy.
Teraz zmiany musi przyjąć Sejm.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24