Pracodawcy nie będą rozliczać podatku za pracowników - zdecydował Senat i odrzucił w czwartkowym głosowaniu nowelizację ustawy o PIT. Przyjęte wcześniej przez Sejm przepisy miały wejść w życie w 2011 r.
Wniosek o odrzucenie ustawy w całości złożył w środę senator Tadeusz Gruszka (PiS) wraz z grupą posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Według uchwalonej przez Sejm ustawy, w rozliczeniach pracodawcy mieli uwzględniać ulgi podatkowe, z których pracownik korzysta, a także jego wniosek o przekazanie 1 proc. podatku na organizację pożytku publicznego. Z rozliczenia przez pracodawcę miały korzystać osoby, które są zatrudnione u jednego pracodawcy. Pracownik, który chciałby rozliczyć się sam, musiałby do 15 stycznia zawiadomić o tym pracodawcę.
Przygotowany przez rząd projekt od początku budził sprzeciwy organizacji przedsiębiorców, które argumentowały, że to kolejny kosztowny obowiązek nakładany na pracodawców. Uznały one, że kilkunastozłotowa rekompensata, jaką oferował budżet za sporządzanie każdego rozliczenia, jest zbyt niska w porównaniu do rzeczywistego kosztu tej operacji.
"Szaleńcze tempo"
Przeciw ustawie wystąpił w środę senator Władysław Dajczak z PiS. - To kolejna ustawa, która z niezrozumiałych powodów procedowana jest w szaleńczym tempie - powiedział. Ostrzegł przed "ogromnymi" kosztami, które będą musieli ponieść pracodawcy. - To ustawa, która nikomu i niczemu nie służy - przekonywał.
Grzegorz Banaś (PiS) i Marek Trzciński (PO) złożyli zaś poprawki zmierzające do tego, by rozliczenie przez pracodawcę następowało tylko na wniosek pracownika, a nie obligatoryjnie, jak to było przewidziane w ustawie.
Ustawę popierał Kazimierz Kleina z PO. - Ta ustawa może być pierwszym krokiem w kierunku uproszczenia procedur - mówił. Nie poparł jednak apelu resortu finansów, by przyspieszyć jej wejście w życie.
Rząd chciał jak najszybciej
Zdaniem resortu finansów, który był autorem zmian, nowelizacja miała odciążyć z obowiązku uciążliwego, samodzielnego rozliczenia się z fiskusem ok. 4-5 mln osób. Ministerstwo zapewniało, że przedsiębiorcy otrzymają wynagrodzenia za przekazywanie podatku do urzędów skarbowych. Rząd chciał, by zmiana zaczęła obowiązywać już w przyszłym roku, co oznaczałoby, że odniosłaby się do dochodów za 2009 r. Na takie rozwiązanie nie zgodzili się jednak już posłowie.
Pomysł przeniesienia obowiązku rozliczania PIT na pracodawców krytykują organizacje pracodawców. Zdaniem PKPP Lewiatan, rozliczenie jednego pracownika będzie kosztować firmę ok. 100 zł rocznie.
Odrzucona przez Senat nowelizacja teraz wróci do Sejmu. Jeżeli posłowie bezwzględną większością głosów ponownie ja poprą, trafi do podpisu prezydenta w postaci takiej, jaką Izba uchwaliła poprzednio.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24