PiS zapowiada, że ponownie prześle do Sejmu projekt ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Według posłów tej partii projekt zawiera pomysły działań deregulacyjnych i elementy pakietu Kluski.
- Projekt zawiera korzystne rozwiązania dla przedsiębiorców, jak deregulacja działalności i ograniczenie kontroli - zapowiedział poseł PiS Maks Kraczkowski. Dodał, że projekt został złożony 5 października do Sejmu poprzedniej kadencji, ale nowy Sejm nie może nad nim pracować ze względu na zasadę dyskontynuacji.
Oprócz wcześniej wymienionych zadań, które ma spełnić ustawa, posłowie PiS wymieniają rozwiązanie problemu uciążliwych kontroli. Kraczkowski podkreślił, że według projektu w firmie nie będzie można prowadzić więcej niż jednej kontroli w tym samym czasie. Ponadto jeśli kontrole będą prowadzone niezgodnie z prawem, ich wyniki będą nieważne.
Wśród założeń projektu znajduje się także rozszerzenie zakresu wiążących interpretacji podatkowych, by mogło z nich skorzystać więcej przedsiębiorców.
Jak to z Pakietem Kluski było
Jak mówił Kraczkowski pytany o tzw. Pakiet Kluski, jest on jednym z elementów projektu przygotowanego przez PiS.
W skład tzw. Pakietu Kluski, którego założenia rząd PiS przedstawił w marcu br., wchodziły projekty nowelizacji dwóch ustaw - o swobodzie działalności gospodarczej oraz o NIP, czyli numerze identyfikacji podatkowej.
Prezentując Pakiet Kluski po raz pierwszy w marcu tego roku, rząd Jarosława Kaczyńskiego zapowiadał, że ma on wprowadzić rewolucyjne ułatwienia. Obiecywano możliwość założenia firmy w 3 dni i uproszczenie wydawania zezwoleń i koncesji.
Potem jednak okazało się, że w trakcie prac w resortach Pakiet Kluski jest w znacznym stopniu ograniczany, a w końcu w ogóle nie udało się go wprowadzić. Niepochlebnie wypowiadali się o nim ekonomiści i analitycy.
Warto przypomnieć, że PiS swoje rządy przed dwoma laty rozpoczął od wycofania istniejących wcześniej ułatwień gospodarczych.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24