Walka w kampanii prezydenckiej toczy się m.in. między koalicjantami. Wczoraj kandydat PO Bronisław Komorowski, jako p.o. prezydenta zapowiedział, że jeśli odpowiednia kandydatura na prezesa Narodowego Banku Polskiego "się znajdzie" w trakcie kampanii, "to nie będzie żadnych przeszkód, żeby postawić ją już teraz". Kandydat koalicyjnego PSL Waldemar Pawlak odpowiada w piątek: "Nowy prezes Narodowego Banku Polskiego powinien być wybrany po wyborach prezydenckich". I przywołuje konstytucję.
- Nie ma powodów, by w tej chwili marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zgłaszał kandydata na prezesa NBP. Rozmawiałem z panem marszałkiem na ten temat i sugerowałem powściągliwość. Zwracałem uwagę na to, że są taki decyzje, które korespondują z konstytucyjnym zapisem, że w takich dramatycznych okolicznościach, jak zdarzyły się podczas katastrofy Smoleńsku, marszałek Sejmu sprawuje funkcję prezydenta tymczasowo - mówił w piątek Pawlak.
I powtórzył swoje słowa, że "jeżeli nie ma pilnej konieczności, przymusu sytuacyjnego" to nie należy nadużywać funkcji pełniącego obowiązki prezydenta. W czwartek mówił o tym w kontekście decyzji marszałka o powołaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Swoją opinią przyłączył się do głosów opozycji.
Konstytucja mówi...
Wicepremier podkreślił, że konstytucja przewiduje, iż prezesa NBP zgłasza prezydent wybrany w powszechnych wyborach. - Dzisiaj nie ma takiej sytuacji, która uzasadniałaby podejmowanie gwałtownych decyzji w tym zakresie i zachęcałbym pana marszałka do tego, by sobie trochę odpuścił - dodał wicepremier.
Art. 227 pkt 3 Konstytucji RP brzmi: "Prezes Narodowego Banku Polskiego jest powoływany przez Sejm na wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej, na 6 lat."
Wszystkie informacje nt. wyborów prezydenckich 2010, 24 godziny na dobę, można zobaczyć w SPECJALNYM SERWISIE www.tvn24.pl/wybory
Weź udział w akcji tvn24.pl i onet.pl "Krótka piłka - zapytaj kandydata" - sprawdź TUTAJ, jak to zrobić.
Źródło: PAP, tvn24.pl