Polska Agencja Prasowa wciąż bez prezesa - a teraz i bez rady nadzorczej. Nowy zarząd próbowano wybrać już od niemal roku, kolejna próba miała miejsce dziś. Zakończyła się fiaskiem, a na dodatek paraliżem Rady nadzorczej: z członkostwa w niej zrezygnował dotychczasowy przewodniczący Krzysztof Andracki, a bez kompletu członków rada nie może działać.
Jak poinformowała w swoim komunikacie Rada Nadzorcza Polskiej Agencji Prasowej, w trakcie dzisiejszego posiedzenia, na którym miał zostać wybrany nowy zarząd spółki, z funkcji Przewodniczącego Rady został odwołany Krzysztof Andracki. "Niezwłocznie po odwołaniu go z funkcji Pan Krzysztof Andracki złożył rezygnację z członkostwa w Radzie Nadzorczej Polskiej Agencji Prasowej S.A., uniemożliwiając procedurę planowanego wyłonienia Zarządu Spółki" - czytamy dalej w komunikacie RN PAP.
Posiedzenie RN zostało przerwane i będzie mogło być kontynuowane dopiero po uzupełnieniu jej składu przez resort skarbu.
Do tej pory PAP pozostanie bez prezesa. Taka sytuacja w spółce trwa już od stycznia, kiedy to do dymisji podali się prezes i wiceprezes spółki - Piotr Skwieciński oraz Maciej Świrski. Obecnie w zarządzie zasiada jedynie Ada Kostrz-Kostecka.
Kolejna próba
Jak pisała niedawno "Gazeta Wyborcza", Rada Nadzorcza PAP już kilkakrotnie próbowała wybrać nowy zarząd. Pierwszy, ogłoszony w lutym konkurs został unieważniony w kwietniu, drugi - rozpisany w sierpniu - miał być rozstrzygnięty w październiku, ale do dziś nowy prezes i wiceprezes nie zostali wybrani.
Na przeszkodzie stawały bądź zbyt mała liczba chętnych do pracy w zarządzie, lub niepełny skład RN. - To zbieg nieszczęśliwych okoliczności. W posiedzeniach rady nadzorczej różni członkowie nie mogli uczestniczyć z przyczyn zdrowotnych - wyjaśniał w niedawnej rozmowie z "GW" Andracki.
Także tym razem trudno było mówić o wysypie kandydatów. Zdaniem "GW" w szranki stanęło zaledwie trzech kandydatów, w tym dotychczasowa członkini zarządu Ada Kostrz-Kostecka.
Źródło: tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24