Panga, odtwarzacz mp3, "Actimel" i ciśnieniowy ekspres do kawy - takie m.in. produkty Główny Urząd Statystyczny umieścił w tzw. koszyku inflacyjnym. To ich ceny pomogą określić wskaźnik inflacji w Polsce - pisze "Rzeczpospolita".
Urząd po raz pierwszy od 20 lat zdecydował się ujawnić, jakich zmian dokonał na liście około 1800 produktów i usług, według których wylicza inflację. Jej wskaźnik kalkulowany jest na podstawie cen tych produktów, które Polacy kupują najchętniej. – Powstaje na podstawie badań budżetów domowych i określa strukturę konsumpcji około 37 tysięcy gospodarstw domowych – mówi "Rz" Jolanta Lesiuk z GUS.
Na podstawie koszyka dowiemy się też, jak dużo Polacy wydają na poszczególne grupy towarów i usług: żywność, transport, użytkowanie mieszkania i inne. – W ostatnich latach spada udział żywności, a rosną wydatki na użytkowanie mieszkania. Jest to pochodną wzrostu czynszów czy cen energii. Więcej wydajemy też na rekreację, kulturę czy wizyty w restauracjach – zaznacza rzecznik GUS Wiesław Łagodziński.
Stare wypiera nowe
Skład koszyka zmienia się co roku, w styczniu o 1-3 proc. produktów. Jeśli chodzi o produkty, w tym roku, oprócz już wspomnianych trafiły do niego m.in. telewizor plazmowy czy elektroniczny termometr. Spośród usług - m.in. tanie linie i prywatne przedszkola.
Te zmiany, jak wskazuje Jacek Fiederowicz z firmy doradczej KPMG, wynikają z trzech głównych powodów: – Jeden z nich to rozwój technologiczny i wypieranie starszych technologii przez nowe. Jak choćby wymiana telewizorów kineskopowych na LCD i plazmowe – wyjaśnia.
Pojawienie się na liście napojów typu "Actimel" czy wody smakowej wynika, według niego, z dobrze wykreowanej potrzeby rynkowej. – Trzecim czynnikiem jest poprawa sytuacji materialnej i zmiany w stylu życia, czego przejawem może być włączenie do koszyka garnków ze stali nierdzewnej zamiast blaszanych czy wydatków na prywatne przedszkole – zauważa Fiederowicz.
Nie moda, ale trend
W koszyku nie ma miejsca na sezonowe mody. – Tak było np. z hulajnogami, które, mimo że w pewnym okresie bardzo popularne, nigdy na listę nie trafiły. Nieraz zdarza się jednak, że jakiś produkt wypada, a potem wraca, jak choćby motocykle – tłumaczy Jolanta Lesiuk z GUS.
Dobór produktów w koszyku ujawnia jednak ogólne trendy. Jak wskazuje "Rzeczpospolita", na razie zmiany wprowadzone w Polsce nie wydają się podyktowane kryzysem. Widać go już jednak po wyborach Brytyjczyków. Z ostatnich danych tamtejszego urzędu statystycznego wynika, że chętniej kupują oni np. dania gotowe w dużych opakowaniach zamiast tych dla singli. Jednocześnie spadły wydatki mieszkańców W. Brytanii na jedzenie poza domem - czytamy.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu