Igor Ostachowicz nie będzie członkiem zarządu PKN Orlen. Ale czy spółka powoła kogoś na jego miejsce i w jakim trybie to zrobi? Czy rozpisze konkurs? A może w ogóle zrezygnuje z nominacji? Ostachowicza w skład władz Orlenu powołano na wniosek resortu skarbu.
Skarb Państwa ma 27,52 proc. akcji PKN Orlen, ING OFE - 9,35 proc., Aviva OFE - 7,01 proc., a pozostałe 56,11 proc. akcji należy do innych akcjonariuszy instytucjonalnych oraz indywidualnych.
Kilka opcji
Po rezygnacji Ostachowicza Ministerstwo Skarbu Państwa zachowało możliwość powołania swojego przedstawiciela do zarządu. Jak informował w czwartek resort, powołanie Ostachowicza było zgodne ze statutem PKN Orlen. Do czasu zbycia ostatniej akcji przez Skarb Państwa jeden członek zarządu jest bowiem powoływany i odwoływany na wniosek ministra skarbu państwa. W Orlenie były doradca premiera miał odpowiadać m.in. za działania korporacyjne i związane z komunikacją czy pozyskiwaniem funduszy rozwojowych, w tym funduszy unijnych. Miał być członkiem zarządu ds. korporacyjnych i komunikacji.
Być może więc, skoro Igor Ostachowicz zrezygnował, spółka nie zdecyduje się na powołanie kolejnej osoby na to stanowisko. Tego na razie jej przedstawiciele nie podają.
Możliwe, ale w obecnej sytuacji raczej trudne do wyobrażenia byłoby założenie przez Igora Ostachowicza własnej firmy i świadczenie usług doradczych dla zarządu Orlenu.
Autor: mn//km / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24https://www.mozilla.org/pl/firefox/central/