Orlen rozważa emisję euroobligacji. Mimo straty będzie inwestował

Strata netto Orlenu wyniosła w czwartym kwartale 2013 roku 422 mln zł, wobec oczekiwanej przez rynek straty w wysokości 420 mln zł. Z kolei strata operacyjna w tym okresie wyniosła 489 mln zł i była niższa od konsensusu na poziomie 527 mln zł.

W celu optymalizacji zarządzania płynnością w Grupie Orlen dokonał dzisiaj emisji krótkoterminowych obligacji na rzecz spółki zależnej Ship-Service SA. Wartość - 9 mln zł.

Mimo straty spółka w tym roku przeznaczy jednak na inwestycje blisko 4 mld zł. "W ramach puli rozwojowej największy udział będą miały wydatki na nowe segmenty działalności: energetyka (około 46 proc.) i wydobycie (około 25 proc.), przy około 30 proc. przeznaczonych na pozostałe obszary - tzw. downstream" - informuje raport. Spółka poinformowała też, że w tym roku w obszarze rafinerii kontynuowana będzie budowa instalacji odazotowania i odpylania oraz instalacji IOS. Z kolei w segmencie detalicznym planowana jest dalsza rozbudowa sieci stacji paliw w Polsce, Niemczech i w Czechach. W obszarze petrochemii zaplanowano remonty i modernizacje oraz budowę linii polietylenu PE3 w Unipetrolu. Kontynuowana ma być budowa bloków energetycznych we Włocławku, podjęta będzie też decyzja odnośnie elektrowni w Płocku. Trwać będą też prace poszukiwawcze w Polsce i wydobywcze w Kanadzie.

Jak poinformował na piątkowej konferencji prasowej wiceprezes płockiego koncernu ds. finansowych Sławomir Jędrzejczyk, Orlen rozważa też emisję euroobligacji. Spółka analizuje też kontynuowanie programu emisji krajowych obligacji detalicznych.

- Myślimy oczywiście o euroobligacjach, myślimy od bardzo wielu lat i czekamy tylko na dobry moment. Z jednej strony mamy rating i to jest impuls, który pozwoli nam na rynek euroobligacji wychodzić. Natomiast jest kwestia czasu - podkreślił Jędrzejczyk. Wiceprezes dodał, że z obserwacji płockiego koncernu wynika, iż rynek euroobligacji jest obecnie korzystny, a jednym z elementów strategii spółki jest dywersyfikacja finansowania. - Można się rzeczywiście zastanawiać, czy nie jest to już ten moment, kiedy powinniśmy wejść (na rynek euroobligacji - red.) . (...) Posiadając obligacje detaliczne, korporacyjne i do tego jeszcze euroobligacje, to da nam absolutnie ogromny komfort z punktu widzenia długoterminowego finansowania naszego budżetu. Także nie należy wykluczyć, że w 2014 r. wypuścimy euroobligacje - oświadczył Jędrzejczyk. Zaznaczył przy tym, że PKN Orlen nie odczuwa presji wejścia na rynek euroobligacji, ponieważ ma w całości zapewnione finansowanie.

Jędrzejczyk przypomniał, że planowana przez płocki koncern wartość maksymalna rozpoczętego w maju 2013 r. programu emisji obligacji detalicznych ma wynieść do 1 mld zł. Do listopada 2013 r. spółka wyemitowała cztery serie obligacji o wartości 700 mln zł - w trzech transzach po 200 mln zł i jednej za 100 mln zł. - Mamy plan na 1 mld zł. Pamiętamy - wyemitowano 700 mln zł. Mamy czas do maja tego roku. Na przełomie pierwszego i drugiego kwartału zastanowimy się, czy jest dobry moment i dobry rynek, żeby te 300 mln zł ulokować - oświadczył. Przypomniał, że emisja obligacji PKN Orlen w 2013 r. cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. "Dywersyfikacja finansowania, dostęp bezpośredni do kierowców, do obywateli, jest dla nas bardzo istotny. Także absolutnie myślimy o kontynuacji" - dodał. Jak podał Jędrzejczyk, zysk jednostkowy PKN Orlen w 2013 r. - na bazie wyników kwartalnych - wyniósł 618 mln zł i na podstawie tej kwoty dokonany zostanie jego podział, w tym ustalenie kwoty ewentualnej dywidendy za ubiegły rok dla akcjonariuszy płockiego koncernu.

Dywidenda PKN Orlen za 2012 r. wyniosła 1,50 zł na jedną akcję. Największą dywidendę płocki koncern wypłacił z zysku netto za 2004 r. - było to 2,13 zł na jedną akcję.

Jak poinformował w piątek wiceprezes Jędrzejczyk, dywidenda za 2013 r. może wynieść maksymalnie 1,4-1,5 zł za akcję. - Rekomendacji zarządu w tej sprawie nie ma, jednak teoretycznie jeśli podzielimy nasz jednostkowy zysk netto 618 milionów złotych na liczbę akcji, to daje to 1,4 złotego z kawałkiem" - powiedział. - Dlatego też można oczekiwać dywidendy od zera do 1,4-1,5 złotego na akcję - dodał.

W listopadzie 2012 PKN ogłosił swoją politykę dywidendową. Zakłada ona, że PKN będzie w perspektywie do 2017 roku wypłacał dywidendę na poziomie do pięciu procent średniej rocznej kapitalizacji spółki, stopniowo zwiększając ją do tego poziomu.

Wiceprezes Jędrzejczyk dodał, że obecnie koncern nie widzi potrzeby dokonywania odpisu związanego z posiadaną przez PKN rafinerią w litewskich Możejkach.

Autor: mn / Źródło: PAP, tvn24bis.pl