Liczba osób, które zadeklarowały, że chcą, by część ich składki emerytalnej trafiała do OFE, według stanu na koniec 5 sierpnia, wyniosła 1 mln 933 tys. 513. Jeszcze w piątek prezes ZUS szacował, że liczba deklaracji nie przekroczy 2 mln.
O północy z czwartku na piątek minął termin składania deklaracji ws. OFE. Polacy decydowali, czy chcą, by część ich składki emerytalnej nadal była przekazywana do OFE, czy wyłącznie do ZUS.
Dwa miliony tuż tuż
W piątek prezes ZUS Zbigniew Derdziuk informował, że do ZUS wpłynęło 1,58 mln oświadczeń ws. przekazywania części składki emerytalnej do OFE. Wskazywał, że ostatecznie deklaracji będzie ponad 1,7 mln. - Spodziewamy się jeszcze ok. 100 tys. do 200 tys. deklaracji, które przyjdą pocztą - mówił. Zaznaczył jednocześnie, że nie przewiduje, by liczba wniosków przekroczyła 2 mln.
Rzecznik ZUS Jacek Dziekan mówił w poniedziałek, że w środę, a najpóźniej w czwartek będzie znana liczba wszystkich złożonych deklaracji.
Zaznaczył jednak, że ostateczna liczba osób, które nadal będą lokowały środki w funduszach emerytalnych zostanie podana w połowie sierpnia. Powodem są wnioski błędnie wypełnione przez ubezpieczonych. W ich przypadku konieczna jest procedura wyjaśniająca.
Za dwa lata kolejne okienko
Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu w ZUS nie jest ostateczna. Po dwóch latach, czyli w 2016 r., otworzy się kolejne czteromiesięczne okienko na ewentualną zmianę decyzji. Następne będą otwierane co cztery lata.
Zgodnie z wprowadzonymi przez rząd zmianami w systemie emerytalnym na początku lutego OFE przekazały do ZUS aktywa o wartości 153,15 mld zł (głównie w postaci obligacji skarbowych i obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa), co stanowiło 51,5 proc. zasobów OFE. Środki te trafiły na subkonta w ZUS.
Zmiany w OFE przewidują, że minimalny poziom inwestycji OFE w akcje wynosi 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r. Zgodnie z ustawą do końca lipca obowiązywał też zakaz reklamy OFE, za złamanie którego groziła kara od 1 do 3 mln zł. Zakaz był związany z okienkiem transferowym.
Trybunał zbada sprawę
Przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę, ale do Trybunału Konstytucyjnego skierował wniosek o zbadanie, czy jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. Chodzi m.in. o zakaz inwestowania w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE.
Autor: ToL/km / Źródło: PAP