Odprawy, odszkodowania - szefom państwowych spółek ustawa "kominowa" niestraszna

 
Zarobki szefów państwowych spółek określa tzw. ustawa kominowaPAP/EPA | sxc.hu

Krzysztof Kilian, Grażyna Piotrowska-Oliwa, Ludwik Sobolewski - to najgłośniejsze odejścia prezesów spółek z udziałem Skarbu Państwa w 2013 roku. Każde z nich wiązało się w wypłatą większych lub mniejszych pieniędzy odchodzącym szefom. Do historycznych rekordów trochę jednak zabrakło.

Zarobki szefów państwowych spółek określa tzw. ustawa kominowa. Zgodnie z nią prezesi spółek nie mogą zarobić w miesiącu więcej niż sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (obecnie ok. 4 tys. zł). Jednak zazwyczaj są oni zatrudnieni na podstawie tzw. kontraktów menedżerskich. Wówczas wynagrodzenia są już wyższe.

Co więcej, w razie odejścia zazwyczaj otrzymują oni odprawę oraz (w niektórych przypadkach) odszkodowanie z tytułu zakazu konkurencji. Często są to bowiem wzięci i doświadczeni menedżerowie, którzy pracując np. w prywatnym biznesie mogliby zarobić dużo więcej.

PGE

Zdecydowanie najgłośniejszym odejściem była rezygnacja Krzysztofa Kiliana ze stanowiska prezesa zarządu spółki PGE. Kilian podał się do dymisji w listopadzie 2013 roku. Pod koniec października stanowiska stracili Bogusława Matuszewska odpowiedzialna za strategię i zajmujący się finansami spółki Wojciech Ostrowski, którzy uznawani byli z bliskich współpracowników Kiliana. Krzysztof Kilian uważany był za osobę blisko związaną z premierem Donaldem Tuskiem. Niedługo przed odejściem stosunki obu panów pogorszyły się, głównie za sprawą różnic w ocenie zasadności (głównie ekonomicznej) rozbudowy Elektrowni Opole. PGE zawiesiła realizację projektu. Jednak rozbudowa była jedną z najważniejszych obietnic rządu w sprawie inwestycji i bezpieczeństwa energetycznego państwa. Dwa miesiące po zawieszeniu projektu premier Donald Tusk oświadczył, że rząd znajdzie "środki i sposoby, by elektrownia powstała". Następcą Kiliana został Marek Woszczyk, dotychczasowy prezes Urzędu Regulacji Energetyki. W lutym br. budowa nowych bloków energetycznych w Opolu została zainaugurowana. Jak wynika ze sprawozdania finansowego PGE za 2013 rok, świadczenia po okresie zatrudnienia dla członków zarządu i rady nadzorczej PGE wyniosły 6,9 mln zł. W 2012 roku było to 1,2 mln zł. Do tego doszły też kwoty normalnych wynagrodzeń za cały rok - w sumie to ponad 13 mln zł. (w 2012 r. 8,7 mln zł). Jak informuje PGE w raporcie, "istotny wzrost wynagrodzeń Zarządu Spółki za rok zakończony 31 grudnia 2013 roku jest spowodowany przede wszystkim utworzeniem rezerw na wynagrodzenia byłych Członków Zarządu z tytułu tzw. zakazu konkurencji. Wynagrodzenia te będą wypłacane w trakcie 2014 roku". Spółka nie podaje szczegółowego wykazu kwot, jakie otrzymały konkretne osoby.

PGNiG

Głośnym echem odbiło się też odwołanie pod koniec kwietnia 2013 roku z funkcji szefowej PGNiG SA Grażyny Piotrowskiej-Oliwy i wiceprezesa spółki Radosława Dudzińskiego. Jako powód decyzji Rady Nadzorczej podano "utratę zaufania, która uniemożliwia dalszą współpracę". Decyzja o odwołaniu Piotrowskiej-Oliwy i Dudzińskiego była jedną z pierwszych decyzji nowego ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego. Wszystko po zamieszaniu z podpisanym w kwietniu memorandum dotyczące budowy II nitki gazociągu Jamał-Europa. Na początku kwietnia podpisali je w Petersburgu szef koncernu Gazprom Aleksiej Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut (48 proc. akcji EuRoPol Gazu należy do PGNiG). Następnego dnia rano, premier Donald Tusk mówił, że nic nie wie o podpisaniu memorandum. Wiedzy na ten temat nie miał także minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Potem zapewniał, że to jedynie porozumienie techniczne, a nie umowa, która zobowiązywałaby kogokolwiek do rozpoczęcia budowy. Po zamieszaniu wokół gazowego memorandum szef rządu zdymisjonował Budzanowskiego.

Z raportu rocznego PGNiG wynika, że Piotrowska-Oliwa (przypomnijmy, pożegnała się ze spółką w kwietniu) w 2013 roku zarobiła jako szefowa PGNiG nieco ponad 1,5 mln zł, a Dudziński ponad 1,3 mln zł.

GPW

W styczniu 2013 ze stanowiskiem szefa Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie pożegnał się wieloletni prezes tej instytucji Ludwik Sobolewski. Przed odwołaniem media poinformowały, że współpracownik prezesa GPW miał wspierać produkcję filmu, w który zaangażowana była życiowa partnerka prezesa giełdy. Sobolewski zapewnił wówczas, że giełda nie uczestniczyła w finansowym wsparciu tego projektu filmowego, a on sam nie naruszył zasad etyki zawodowej.

Z raportu finansowego GPW za 2013 roku wynika, że Sobolewski zarobił w sumie 578 tys. zł, w tym zawiera się kwota świadczenia z tytułu rozwiązania stosunku pracy - 117 tys. Jak poinformowała spółka, "w związku z podjęciem przez Walne Zgromadzenie w dniu 17 stycznia 2013 r. decyzji o odwołaniu ze składu Zarządu Giełdy pana Ludwika Sobolewskiego, Spółka rozwiązała z nim umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, ze skutkiem na 30 kwietnia 2013 r.".

Co ważne, Sobolewskiemu należało się też odszkodowanie za zakaz konkurencji (12 miesięcy) - czyli 100 proc. wynagrodzenia zasadniczego brutto otrzymanego w 12 miesiącach przed ustaniem stosunku pracy, wypłacane w 12 równych ratach miesięcznych. Jednak, jak informuje spółka w raporcie, Sobolewski otrzymał odszkodowanie w wysokości 116 744 zł, a umowa o zakazie konkurencji została rozwiązana na mocy porozumienia stron zawartego z dniem 30 czerwca.

W sierpniu dowiedzieliśmy się, że były prezes GPW otrzymał zgodę rumuńskiego nadzoru finansowego na objęcie funkcji prezesa giełdy papierów wartościowych w Bukareszcie. Rada nadzorcza wybrała Sobolewskiego na prezesa tamtejszej giełdy na początku lipca.

Historyczne odejścia

Głośne odejścia i duże pieniądze byłych szefów spółek z udziałem skarbu państwa zdarzały się już wcześniej. Były prezes Narodowego Centrum Sportu Rafał Kapler otrzymał od NCS - po sporze i sądowym wyroku - ponad pół miliona zł. Kapler pozwał spółkę po tym, jak resort sportu nie zgodził się wypłatę kwoty, którą przewidywała umowa w przypadku wcześniejszego opuszczenia NCS przez prezesa.

Przypomnijmy, Rafał Kapler odszedł z NCS w lutym 2012 r., gdy okazało się, że Stadion Narodowy, za którego budowę odpowiadało NCS, nie będzie gotowy na pół roku przed Euro 2012 i że nie będzie mógł na nim być rozegrany mecz o superpuchar.

Zdarzało się jednak, że prezesi spółek z udziałem skarbu państwa ostawali znacznie większe pieniądze. Byli prezesi paliwowego giganta Orlen Igor Chalupec (2004-2007) i Wojciech Heydel (od kwietnia do września 2008) odchodząc z firmy zainkasowali po 1,5 mln zł. Głośno było też o szefie Orlenu w latach 2007-2008, Piotrze Kownackim. Gdy odszedł, przez rok pobierał jeszcze 120 tys. zł miesięcznie w ramach odszkodowania za zakaz pracy u konkurencji. W tym czasie kierował kancelarią prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Te kwoty to jednak nic wobec odpraw, jakie mieli dostać wcześniejsi szefowie Orlenu - Zbigniew Wróbel i Jacek Walczykowski. Ten pierwszy, który paliwowym koncernem kierował od zimy 2002 do lata 2004 r., miał dostać po odejściu 13 mln zł. Ostatecznie po długim sporze z firmą otrzymał niecałe 2 mln zł. Rekordzistą mógł jednak zostać Walczykowski. Orlenem kierował zaledwie przez 19 dni (od 28 lipca do 16 sierpnia 2004 r.), a pod odejściu domagał się 7 mln zł odprawy i odszkodowania za zakaz pracy u konkurencji. Firma zakwestionowała jednak te żądania. Ostatecznie po długim, trwającym kilka lat sporze i procesie w sądzie arbitrażowym przy Krajowej Izbie Gospodarczej, Walczykowski nie dostał nic. Pieniądze, jakie otrzymują menedżerowie w spółkach państwowych są i tak niewielkie w porównaniu z tymi, które wpływają na konta odchodzących prezesów w prywatnym biznesie. Gdy b. premier, a obecnie szef Rady Gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki w lutym 2010 r. zwolnił fotel prezesa banku Pekao, pobrał od byłego pracodawcy rekordowe 7,3 mln zł odprawy. Z kolei były prezes TP SA Marek Józefiak w 2006 r. otrzymał odprawę w wysokości 5,34 mln zł. Jednak tutaj nie obowiązuje ustawa kominowa, a jedynie kontrakt zawarty między prywatnym właścicielem a menedżerem.

Autor: mn/klim/ / Źródło: tvn24bis.pl, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA | sxc.hu

Pozostałe wiadomości

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- Polska to w tej chwili niekwestionowany lider wzrostu w Unii Europejskiej - powiedział w rozmowie z TVN24 minister finansów Andrzej Domański. Jak zaznaczył, nie należy bagatelizować zewnętrznych ryzyk, ale nasza gospodarka jest "silna i bardzo odporna na zewnętrzne szoki".

"To wszystko napędza i będzie napędzało gospodarkę"

"To wszystko napędza i będzie napędzało gospodarkę"

Źródło:
tvn24.pl

- Resort infrastruktury chce corocznie waloryzować opłaty za przeglądy techniczne pojazdów, a im dłużej zwlekać się będzie z obowiązkowym przeglądem, tym opłata ma być wyższa - poinformował w środę w Sejmie wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Przepisy mają wejść w życie jeszcze w tym roku.

Kierowców czekają podwyżki

Kierowców czekają podwyżki

Źródło:
PAP

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Piotr Kubicki, członek zarządu pełniący jednocześnie stanowisko dyrektora do spraw transformacji cyfrowej PKP Polskich Linii Kolejowych, został w środę odwołany z pełnionych funkcji - poinformował w środę zarządca kolejowej infrastruktury. W ubiegłym miesiącu reporterki "Czarno na białym" ujawniły skalę opóźnienia we wdrażaniu w Polsce nowoczesnego systemu sterowania ruchem kolejowym.

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, TVN24

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

TEDi wycofuje ze swoich sklepów poduszkę na szyję - poinformowała sieć w komunikacie. Jako powód wskazano stwierdzenie podwyższonej zawartości niebezpiecznych dla zdrowia substancji.

Znana sieć wycofuje produkt

Znana sieć wycofuje produkt

Źródło:
tvn24.pl

Francję odwiedziło w ubiegłym roku 100 milionów turystów - taki wynik plasuje ją na pierwszym miejscu najpopularniejszych kierunków turystycznych. Szefowa francuskiego resortu turystyki zauważa jednak, że jej kraj ma silną konkurencję.

Ten kraj odwiedziło w 2024 roku najwięcej turystów

Ten kraj odwiedziło w 2024 roku najwięcej turystów

Źródło:
France24, UNWTO

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który obowiązuje od 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Rozumiem niezadowolenie tych, którzy czekają na pieniądze, biorę to na klatę i przepraszam - mówi wiceministra Aleksandra Gajewska.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

W 2024 roku artykuły codziennego użytku podrożały średnio o 4,3 procent rok do roku - wynika z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Najbardziej wzrosły ceny słodyczy i deserów, napojów bezalkoholowych i warzyw.

Te produkty zdrożały najbardziej

Te produkty zdrożały najbardziej

Źródło:
PAP

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2024 roku wyniosło 8821,25 złotego, co oznacza wzrost o 9,8 procent rok do roku - przekazał Główny Urząd Statystyczny. Dane dotyczą firm zatrudniających powyżej dziewięciu osób.

Tyle zarabiają Polacy. "Dane nieco zaskoczyły"

Tyle zarabiają Polacy. "Dane nieco zaskoczyły"

Źródło:
tvn24.pl

Produkcja przemysłowa w grudniu 2024 roku wzrosła o 0,2 procent rok do roku, a w ujęciu miesięcznym spadła o 8,0 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). 

Nowe dane z przemysłu. "Produkcja rozczarowała"

Nowe dane z przemysłu. "Produkcja rozczarowała"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prokuratura przekazała Zjednoczonym Emiratom Arabskim (ZEA) przetłumaczony wniosek ekstradycyjny wobec Samera A. - poinformowała rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak. Dodała, że wniosek trafi do ministerstwa sprawiedliwości ZEA, gdzie zostanie poddany ocenie.

Prokuratura: wniosek o ekstradycję Samera A. został przekazany

Prokuratura: wniosek o ekstradycję Samera A. został przekazany

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wycofał z obrotu na terenie całego kraju jedną serię leku o nazwie Monover. Decyzja została podjęta ze względu na wykrycie obecności szkła w jednej fiolce produktu.

Szkło w fiolce. Seria leku na receptę wycofana z obrotu

Szkło w fiolce. Seria leku na receptę wycofana z obrotu

Źródło:
PAP

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

We wtorkowym losowaniu Lotto ponownie żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać aż 19 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 21 stycznia 2025 roku.

Potężna kumulacja w Lotto

Potężna kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

Serwis BBC Travel przygotował zestawienie 25 najlepszych miejsc z całego świata, które warto odwiedzić w 2025 roku. W tych lokalizacjach turyści mają poczuć się mile widziani i nie zostać przytłoczeni liczbą przyjezdnych. Na czele rankingu znalazła się Dominika.

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Źródło:
PAP, BBC

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości ponad 1,1 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 stycznia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

W sobotę zakończył się XXXV Międzynarodowy Festiwal Szachowy CRACOVIA, największe wydarzenie szachowe w Polsce i jedno z najważniejszych w Europie w zakresie szachów klasycznych. W Krakowie zawodnicy rywalizowali aż w dziewięciu grupach turniejowych a specjalnie do stolicy Małopolski przyjechali szachiści nawet z odległych Filipin!

CRACOVIA jeszcze bardziej międzynarodowa. Na festiwal szachowy nawet z Filipin

CRACOVIA jeszcze bardziej międzynarodowa. Na festiwal szachowy nawet z Filipin

Źródło:
Materiał promocyjny