"Rajd Świętego Mikołaja" na stopach procentowych. Ekonomiści o decyzji RPP

Źródło:
TVN24 Biznes
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zdecydowała się obniżyć stopy procentowe NBP o 25 punktów bazowych
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zdecydowała się obniżyć stopy procentowe NBP o 25 punktów bazowychTVN24
wideo 2/8
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zdecydowała się obniżyć stopy procentowe NBP o 25 punktów bazowychTVN24

Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o obniżeniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Główna stopa referencyjna spadnie do 5,75 procent. - RPP nie wypełnia mandatu, mamy wciąż bardzo wysoką inflację, wyższą od stopy referencyjnej banku centralnego. A mimo to stopa referencyjna jest obniżana - wskazał na antenie TVN24 Marcin Zieliński, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju. Z kolei Mariusz Zielonka z Konfederacji Lewiatan stwierdził, iż "część RPP potwierdziła, że bierze czynny udział w kampanii wyborczej, a obecna obniżka jest prezentem dla wyborców przed wyborami parlamentarnymi".

RPP zdecydowała się obniżyć stopy procentowe NBP o 25 punktów bazowych. Stopa referencyjna spadnie do poziomu 5,75 proc. Większość ekonomistów największych banków w Polsce spodziewała się obniżki stóp procentowych w październiku o 25 punktów bazowych.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych. CZYTAJ WIĘCEJ >>>

Stopy procentowe w Polsce PAP

- Trzeba pamiętać, że Rada Polityki Pieniężnej ma dość wyraźny mandat, jakim jest dbałość o stabilność poziomu cen. Chodzi o to, żeby inflacja była niska i stabilna. Tego mandatu Rada Polityki Pieniężnej nie wypełnia. Mamy wciąż bardzo wysoką inflację, wyższą od stopy referencyjnej banku centralnego. A mimo to stopa referencyjna jest obniżana - podkreślił Zieliński.

Ekonomista zauważył, że stopy procentowe są obniżane pomimo tego, iż "prognozy na przyszły rok wskazują na to, że inflacja dalej się będzie utrzymywała na wysokim poziomie".

- Jeżeli w projekcie budżetu rząd zakłada, że inflacja będzie wynosiła 6,6 procent, to oznacza to, że dalej mamy ujemne realne stopy procentowe. Ja wiem, że prezes Adam Glapiński miesiąc temu ubolewał nad tym, że nie można dopuścić, by stopy procentowe były dodatnie realnie, ale to nie jest dobra sytuacja dla oszczędzających i gospodarki - powiedział gość TVN24.

Główny ekonomista FOR tłumaczył, że taki stan rzeczy oznacza, iż nie opłaca się oszczędzać. To z kolei przekłada się na to, że nie ma zasobów na to, by inwestować, więc jest to "bardzo niebezpieczna sytuacja".

- Prawdopodobnie te decyzje Rady Polityki Pieniężnej wpisują się w kalendarz wyborczy. Myślę, że po wyborach, jak inflacja zacznie znowu wymykać się spod kontroli, to trzeba będzie stopy procentowe podnieść. Pamiętajmy też o tym, że wskaźnik inflacji, jaki mamy teraz za wrzesień, to jest jednak sztucznie zaniżony. Po pierwsze jest Orlen, po drugie jest zamrożenie cen energii. I w chwili gdy ceny paliw i energii byłyby rynkowe, tobyśmy mieli inflację jednak sporo wyższą. Nie byłoby przesłanek do tego, by stopy procentowe obniżać. Zresztą i tak nie ma, ale jeszcze bardziej ich by nie było - wskazał Zieliński.

Zieliński odpowiedział twierdząco na pytanie o to, czy "teraz jest być może jedna przesłanka, przesłanka wyborcza?". W jego ocenie po wyborach przypuszczalnie skończy się tanie paliwo na Orlenie, mrożenie cen energii elektrycznej i obniżki stóp procentowych.

- To po prostu pokazuje, jak te działania instytucji państwowych, jak Narodowy Bank Polski i przedsiębiorstw kontrolowanych przez Skarb Państwa, są podporządkowane pod kalendarz wyborczy i temu, by obecnie rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość zwiększyła swoje szanse na zwycięstwo w wyborach 15 października. To jest sytuacja niedopuszczalna. To jest ogromne, skandaliczne nadużywanie zasobów państwa dla celów kampanii wyborczej - podsumował ekonomista.

Decyzja nie zagrozi złotemu

Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl., zauważył, że cięcie o 25 punktów bazowych jest zgodne z medianą rynkowych oczekiwań. "Należy jednak zaznaczyć, że po poprzednim posiedzeniu niepewność odnośnie do zamierzeń RPP była ogromna. Nie brakowało ani głosów, że redukcja kosztu pieniądza będzie ostrzejsza, ani prognoz mówiących o utrzymaniu kluczowego parametru polityki pieniężnej bez zmian" - napisał w komentarzu do decyzji RPP.

Analityk wskazał, że "we wrześniu potrzeba ostrego cięcia była tłumaczona gwałtowniejszym od oczekiwań władz monetarnych hamowaniem wzrostu cen i słabszą koniunkturą". "Przed dwoma tygodniami prezes NBP Adam Glapiński stwierdził, że przestrzeń do luzowania została w dużej mierze wyczerpana, ale potrzeba dalszych obniżek może się uwypuklać wraz z rozwojem sytuacji gospodarczej" - dodał.

W tym kontekście furtkę do drugiej obniżki szeroko otworzył kolejny miesiąc ostrego hamowania inflacji. Dynamika CPI we wrześniu obniżyła się z 10,1 do 8,2 proc. r/r. Ceny konsumenckie w porównaniu z poprzednim miesiącem były niższe aż o 0,4 proc. i spadły najsilniej od 2016 r.

"Wyborczy prezent"

"Zgodnie z naszymi zapowiedziami od października główna stopa procentowa wyniesie 5,75%. Zapewne jutro będziemy świadkami kolejnego przedstawienia w wykonaniu prezesa NBP, na którym dowiemy się, że inflacja 8,2% to już wręcz poziom blisko celu. Najważniejsze jednak, że w skali miesiąca mamy kolejną deflację" - napisał Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.

Według niego RPP nie wzięła pod uwagę, że ostatnie decyzje wywołały nagłą przecenę złotego. "Nie wzięła też pod uwagę, że większość banków centralnych idzie w odwrotnym kierunku zacieśniając politykę pieniężną lub przyjmując postawę wyczekiwania" - dodał.

W ocenie Zielonki "część RPP potwierdziła, że bierze czynny udział w kampanii wyborczej, a obecna obniżka jest prezentem dla wyborców przed wyborami parlamentarnymi". "Co ciekawe tym razem obniżka nie zaskoczyła rynków i złoty pozostaje w zasadzie niewzruszony, nadal oscylując w granicy 4,6 za euro" - zaznaczył.

"Nadal nie możemy się wyzbyć wrażenia, że ten rajd Świętego Mikołaja na stopach procentowych to wynik napiętej sytuacji budżetowej i próby z jednej strony stymulacji gospodarki (obawa przed większym kryzysem) a z drugiej strony uzasadnienie dla braku konieczności przedłużania wakacji kredytowych" - podsumował ekonomista.

Brak ekonomicznych przesłanek

O "czysto politycznej" decyzji RPP mówił na antenie TVN24 prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. - Czy są przesłanki ekonomiczne, które tłumaczyłyby tę decyzję i poprzednią (RPP - przyp. red)? Odpowiedź jest bardzo prosta. Nie ma żadnych - wyjaśnił, dodając, że w Polsce mamy "ukrytą inflację i są sztuczne obniżanie ceny".

Pytany, czy Polskę stać na obniżki stóp procentowych, odparł: "Z punktu widzenia politycznego jest najwyraźniej powiedziane, że musi być stać. Podobnie jak Orlen musi być stać, aby sprzedawać benzynę w taki sposób, że jest podobno cysternami wywożona do Niemiec i odkupować ją drożej. Po to, żeby w Polsce nie brakowało jej na stacjach".

Prof. Orłowski skomentował również zapewnienie rządu, że ceny nie są sterowane ręcznie. - Widocznie to jest nożne sterowanie. Biorąc pod uwagę pewną nieudolność i toporność, więc być może nie ręką, a nogą są sterowane - stwierdził.

Według niego, jak tylko miną wybory, to inflacja bardzo szybko się ustabilizuje. - Myślę, że na poziomie około 8 procent. A najdalej na początku przyszłego roku zacznie z powrotem wzrastać do przynajmniej 9 czy 10 procent. Inflacja jest zawieszona. W pewnym momencie ceny zostaną odmrożone. Niektórzy mówią, że ceny pójdą w górę o 70, 80 procent - ocenił.

Zwrócił uwagę, że największy problem jest inny. - Otóż płace w Polsce rosną w tempie mniej więcej 12 procent przy zerowym wzroście wydajności pracy. Co to oznacza? Ludzie są przekonani, że inflacja będzie wynosiła 10 procent, że nie będzie żadnego spadku inflacji - wytłumaczył.

Po drugie - podkreślił - jak rosną płace, to rosną ceny. - Poza żywnością i paliwami ceny rosły w tempie przynajmniej 10 procent. W tej chwili Polska najprawdopodobniej przegrywa ostatecznie walkę z inflacją. Prawdopodobnie inflacja ugruntuje nam się na poziomie 8 czy 10 procent. Niestety, taka inflacja jest niesłychanie trudna do zwalczenia, może trwać latami. To są bajki, że ona sama spadnie po roku czy dwóch latach. Ona się może utrzymywać bardzo, bardzo długo - ostrzegł.

- Nie chcę powiedzieć, że receptą na wszystko jest podnoszenie stóp procentowych. Musimy mieć jednak pewność, że bank centralny naprawdę walczy z inflacją, a nie jest zainteresowany tym, kto wygra wybory. W strefie euro inflacja jest o połowę niższa niż w Polsce - wskazał.

Kolejna obniżka w listopadzie?

- Naszym zdaniem RPP znajduje się w środku cyklu łagodzenia polityki pieniężnej, ale od tej chwili będzie on realizowany w takich właśnie standardowych krokach. Spodziewamy się, że w listopadzie RPP obetnie stopy procentowe po raz kolejny, ale rozkład ryzyk jest przesunięty w stronę braku zmian stóp, a nie większych cięć. W takich kategoriach naszym zdaniem należy postrzegać kolejne decyzje RPP – każde posiedzenie może być decyzyjne, ale nie wszystkie takie będą - stwierdził ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski.

Dodał, że według prognoz Banku Pekao stopa referencyjna NBP spadnie do 5,5 proc. na koniec tego roku i do 4 proc. na koniec przyszłego roku.

- Najważniejszym czynnikiem kształtującym przyszłą ścieżkę stóp jest oczywiście kontynuacja spadków inflacji (możemy być pewni, że prognozy będą pokazywać kontynuację dezinflacji, ale kierunek zaskoczeń może być już różny). Ważną rolę w kalkulacjach RPP będą też pełnić kwestie stabilności finansowej, czyli przede wszystkim kursu złotego i jego reakcji na dalsze łagodzenie polityki pieniężnej. Jeśli złoty będzie wyznacznikiem rynkowej przestrzeni do cięcia stóp, to kształtować ją będą decyzje innych banków centralnych - wskazał Łuczkowski w komentarzu.

Ekonomista Banku Pekao ocenił, że dla RPP ważny będzie globalny i regionalny kontekst, w tym decyzje tamtejszych banków centralnych. - Nasza prognoza zakłada, że w przyszłym roku do łagodzenia polityki pieniężnej przejdzie i Fed, i EBC - podsumował Łuczkowski.

Autorka/Autor:JW/ToL

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Coraz więcej turystów z zagranicy decyduje się spędzać wakacje w Polsce, a powodem jest m.in. rosnący trend na tzw. coolcation, czyli chłodne wakacje - pisze francuski dziennik "Le Monde". Ale gazeta wymienia i inne zalety podróży nad Wisłę.

"Le Monde": coraz więcej zagranicznych turystów spędza wakacje w Polsce. Jest powód

"Le Monde": coraz więcej zagranicznych turystów spędza wakacje w Polsce. Jest powód

Źródło:
"Le Monde", tvn24.pl

Jeszcze przed końcem tygodnia kierowcy mogą spodziewać się wzrostu cen paliw - prognozuje portal e-petrol.pl. Jak wskazują analitycy, na rynku hurtowym ceny już zaczęły rosnąć. Główną przyczyną jest napięta sytuacja geopolityczna na Bliskim Wschodzie, a zwłaszcza eskalacja konfliktu między Iranem a Izraelem. Na możliwy wzrost cen zwracają uwagę także eksperci firmy Reflex.

Nadciąga fala podwyżek

Nadciąga fala podwyżek

Źródło:
PAP

Pracownicy mają prawo samodzielnie zdecydować, w jaki sposób wykorzystają przysługujące im wolne w tytułu opieki nad dzieckiem. Zasada ta nie dotyczy nauczycieli - wyjaśniła Państwowa Inspekcja Pracy.

Dodatkowe dwa dni wolne. "O sposobie wykorzystania decyduje pracownik"

Dodatkowe dwa dni wolne. "O sposobie wykorzystania decyduje pracownik"

Źródło:
PAP

Meta próbowała przejąć pracowników OpenAI, oferując im premie za podpisanie umowy sięgające nawet 100 milionów dolarów - powiedział dyrektor generalny OpenAI Sam Altman.

Oferują 100 milionów dolarów za podpis

Oferują 100 milionów dolarów za podpis

Źródło:
CNBC

Aktywiści w Wenecji rozpoczęli serię protestów przeciwko założycielowi Amazona, Jeffowi Bezosowi, który w przyszłym tygodniu ma poślubić swoją narzeczoną Lauren Sánchez. Uroczystość ma kosztować miliony dolarów i może spowodować zamknięcie niektórych części miasta.

Nie chcą Bezosa w Wenecji. "Ten ślub jest symbolem eksploatacji miasta przez przybyszów"

Nie chcą Bezosa w Wenecji. "Ten ślub jest symbolem eksploatacji miasta przez przybyszów"

Źródło:
BBC

Koleje Czeskie zachęcają naszych południowych sąsiadów do podróży pociągami Baltic Express nad polski Bałtyk. Przy tej okazji publikują informator "Czego nie mówić w Polsce?" wskazując słowa, które w obu językach brzmią podobnie, ale znaczą zupełnie co innego.

Tych słów lepiej nie używać w Polsce. Zagraniczny przewoźnik przestrzega

Tych słów lepiej nie używać w Polsce. Zagraniczny przewoźnik przestrzega

Źródło:
tvn24.pl

Dyrektor Generalny Amazona przekazał, że wydajność firmy, którą zarządza wzrasta dzięki sztucznej inteligencji, a to pozwoli zredukować liczbę potrzebnych pracowników - donosi CNN. "Będziemy potrzebować mniej osób wykonujących niektóre z zadań" - przekazał Andy Jassy.

Gigant zapowiada zwolnienia. AI "zmieni sposób, w jaki wszyscy pracujemy i żyjemy"

Gigant zapowiada zwolnienia. AI "zmieni sposób, w jaki wszyscy pracujemy i żyjemy"

Źródło:
tvn24.pl

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w 2024 roku wyniosło 8181,72 złotych - podał Główny Urząd Statystyczny. W porównaniu z 2023 r. wzrosło ono nominalnie o 13,6 proc. Z kolei liczba etatów w gospodarce sięgnęła 11 milionów.

Tyle zarabiali Polacy w 2024 roku. Nowe dane

Tyle zarabiali Polacy w 2024 roku. Nowe dane

Źródło:
PAP

Komisja Europejska uznała za wiążące zobowiązanie AliExspress w sprawie przejrzystości reklam platformy i jej systemów rekomendacyjnych, ale nadal dostrzega naruszenia Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA) - poinformowała wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Henna Virkkunen podczas szczytu UE CEE Digital Summit w Gdańsku.

Jest decyzja Brukseli w sprawie chińskiego sklepu

Jest decyzja Brukseli w sprawie chińskiego sklepu

Źródło:
PAP

W trzech czwartych skontrolowanych Urząd lokali gastronomicznych wykryto nieprawidłowości - alarmuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. "Konsument ma prawo do reklamacji, jeśli posiłek jest niezgodny z zamówieniem – nieświeży, czegoś w nim brakuje lub został użyty zamiennik składnika bez jego wcześniejszej zgody" - przypomina Urząd.

Ukryty cennik, za małe porcje. Inspektorzy sprawdzili, jak nas karmią w restauracjach

Ukryty cennik, za małe porcje. Inspektorzy sprawdzili, jak nas karmią w restauracjach

Źródło:
tvn24.pl

Szacowany koszt przemocy domowej dla osoby jej doznającej i rodziny to nawet 188 tysięcy złotych - czytamy w raporcie "(Nie)widzialne koszty przemocy domowej w Polsce", sporządzonym przez Szkołę Główną Handlową i Niebieska Linię Instytutu Psychologii Zdrowia. Jednak, jak podkreślają autorzy raportu, "koszty funkcjonowania systemu przeciwdziałania przemocy są w Polsce niedoszacowane".

Spróbowano policzyć, ile kosztuje przemoc domowa

Spróbowano policzyć, ile kosztuje przemoc domowa

Źródło:
tvn24.pl

Bitmain, Canaan i MicroBT, trzej najwięksi na świecie producenci maszyn do kopania bitcoinów, otwierają swoje zakłady produkcyjne w Stanach Zjednoczonych - donosi Reuters. Agencja wyjaśnia, że powodem jest wojna celna prezydenta Donalda Trumpa, która zmieniła łańcuch dostaw kryptowalut. Eksperci zwracają uwagę na obawy dotyczące bezpieczeństwa.

Trzej chińscy producenci uruchamiają produkcję w USA, aby "uniknąć wpływu taryf"

Trzej chińscy producenci uruchamiają produkcję w USA, aby "uniknąć wpływu taryf"

Źródło:
Reuters

Na rozstaju dróg, poszliśmy własną drogą - napisała w mediach społecznościowych ministra funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Odniosła się w ten sposób do zakończenia projektu Trzecia Droga, o czym poinformował we wtorek marszałek Szymon Hołownia.

"Na rozstaju dróg, poszliśmy własną drogą". Ministra komentuje koniec Trzeciej Drogi

"Na rozstaju dróg, poszliśmy własną drogą". Ministra komentuje koniec Trzeciej Drogi

Źródło:
PAP

Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe będą musiały dobudować windy w blokach i kamienicach, tam, gdzie ich nie ma. Nie wszystkie i nie od razu, ale rozporządzenie ministra rozwoju i technologii daje nadzieję na zdecydowaną poprawę komfortu życia tysięcy Polaków. Tych, którzy mieszkają na trzecim czy czwartym piętrze, bez windy. Ta ma być standardem a nie luksusem. Choć jak pokazuje praktyka, dobudowa windy, tania i prosta nie jest. O konkretach reporter magazynu "Polska i Świat" Łukasz Wieczorek.

Winda w każdym bloku. Nowy obowiązek

Winda w każdym bloku. Nowy obowiązek

Źródło:
TVN24

Przyczyną rozległej awarii dostaw energii elektrycznej z 28 kwietnia w Hiszpanii było wiele błędów technicznych, a nie cyberatak - poinformowała we wtorek na konferencji prasowej hiszpańska ministra do spraw transformacji ekologicznej Sara Aagesen, odpowiedzialna za energetykę.

Blackout w Hiszpanii. Znaleziono przyczyny awarii

Blackout w Hiszpanii. Znaleziono przyczyny awarii

Źródło:
PAP

W maju tego roku Polacy pożyczyli od firm pożyczkowych na czas do 60 dni ponad miliard złotych - wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Kwota ta była wyższa o 28,4 procent w skali roku.

Polacy polubili szybkie pożyczki. Dynamiczny wzrost

Polacy polubili szybkie pożyczki. Dynamiczny wzrost

Źródło:
PAP

- Trump stał się jedenastym członkiem Rady Polityki Pieniężnej, bo to, co on robi, to tak naprawdę bardzo nam pomaga. Właśnie poprzez wpływ zapowiedzi decyzji na ceny surowców - powiedział Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej, w TVN24 BiS. Obecnie stopa referencyjna wynosi nadal 5,25 proc. Kotecki wskazał, kiedy można spodziewać się kolejnej obniżki.

"Trump stał się jedenastym członkiem Rady Polityki Pieniężnej"

"Trump stał się jedenastym członkiem Rady Polityki Pieniężnej"

Źródło:
TVN24 BiS

Komisja Europejska proponuje, by z dniem 1 stycznia sprowadzanie rosyjskiego gazu do Unii zarówno gazociągami, jak i w formie skroplonej stało się nielegalne. Wyjątkiem od zakazu mają być objęte umowy długoterminowe oraz kraje otoczone lądem.

Rosyjski gaz ma stać się "nielegalny"

Rosyjski gaz ma stać się "nielegalny"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że prawdopodobnie przedłuży termin deadline'u dla chińskiej firmy Byte Dance. To właściciel TikToka, który został zobowiązany do pozbycia się amerykańskich aktywów, jeśli chce, by aplikacja była dostępna na terenie USA.

Zakaz TikToka w USA. Trump rozważa ponowne przesunięcie terminu

Zakaz TikToka w USA. Trump rozważa ponowne przesunięcie terminu

Źródło:
Reuters

Ponad 6,5 miliona Polek i Polaków zastrzegło swój numer PESEL - podało Ministerstwo Cyfryzacji. Dzięki tej usłudze możemy ograniczyć ryzyko wyłudzenia kredytu na nasze dane.

Z tej usługi skorzystały miliony Polaków

Z tej usługi skorzystały miliony Polaków

Źródło:
PAP

Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, która ma pozwolić firmom na wystawianie faktur dla konsumentów poprzez Krajowy System e-Faktur (KSeF) - wynika z opublikowanego przez rząd komunikatu. Zmiana ma w praktyce oznaczać odejście od papierowych faktur i oszczędności dla przedsiębiorców. Ponadto, w związku z wejściem w życie nowego systemu, o 1/3 skrócony zostanie podstawowy termin zwrotu VAT - z 60 do 40 dni.

Krajowy System e-Faktur uproszczony i z nową datą

Krajowy System e-Faktur uproszczony i z nową datą

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wprowadzenie dodatkowego obciążenia banków w postaci windfall tax jeszcze bardziej ograniczy akcję kredytową - poinformował prezes Związku Banków Polskich, Tadeusz Białek. Zwolennikiem nowej daniny jest między innymi Szymon Hołownia. - Banki i tak zarabiają krocie przy tych stopach procentowych i marżach – podkreślał w ubiegłym tygodniu marszałek Sejmu.

Banki ostrzegają przed nowym podatkiem. Konsekwencje poniosą klienci

Banki ostrzegają przed nowym podatkiem. Konsekwencje poniosą klienci

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rejestracja pojazdu ma być możliwa online za pomocą usługi udostępnionej przez resort odpowiedzialny za cyfryzację - przewiduje opublikowany we wtorek projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. W przypadku chęci pozostawienia dotychczasowych tablic rejestracyjnych, nie trzeba będzie ich demontować w celu ponownej legalizacji w urzędzie.

Zmiany w rejestracji auta. Jest projekt

Zmiany w rejestracji auta. Jest projekt

Źródło:
PAP

- Projekt ustawy jest nieprzejrzysty, w niektórych przypadkach pogarsza sytuację, a nie ułatwia - skomentował projekt zmian w Prawie budowlanym Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. Jako przykład podał obiekty do dwustu metrów kwadratowych, które mają powstawać bez pozwolenia na budowę. - To stwarza ryzyko nadużyć - ocenił. Innego zdania jest adwokat Jacek Kosiński. - Nie mamy tu do czynienia z deregulacją w rozumieniu wolnej amerykanki - stwierdził w rozmowie z TVN24+.

"Rewolucja" w przepisach. "Będzie można robić cuda"

"Rewolucja" w przepisach. "Będzie można robić cuda"

Źródło:
TVN24+

Linie Qatar Airways zajęły pierwsze miejsce w rankingu najlepszych linii lotniczych świata. To już dziewiąte zwycięstwo w historii zestawienia przygotowanego przez firmę konsultingową Skytrax. W Europie najlepszą ocenę zdobyły Turkish Airlines. Wyraźny awans odnotował polski LOT.  

Nowy ranking linii lotniczych. Awans polskiego przewoźnika

Nowy ranking linii lotniczych. Awans polskiego przewoźnika

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Szanujemy decyzję Polskich Linii Lotniczych LOT, jednak wierzymy, że samolot E2 pozostaje najlepszym wyborem - oświadczył Embraer po ogłoszeniu decyzji polskiego przewoźnika o wyborze samolotów Airbusa.

LOT stawia na Airbusa. Konkurent reaguje

LOT stawia na Airbusa. Konkurent reaguje

Źródło:
tvn24.pl, PAP