Ministerstwo finansów rozważa podwyższenie podatku VAT na chipsy, chrupki i snacki do 23 proc. - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Traktowane byłyby one tak, jak alkohol i słodycze, czyli produkty żywnościowe uznane za szkodliwe i objęte normalną stawką VAT.
Jak pisze "DGP", MF skierowało już do innych resortów pismo z prośbą o ocenę tego postulatu. Objęcie chipsów, chrupków i snacków podstawową stawką VAT miałoby skutkować nie tylko pozyskaniem wpływów do budżetu, ale również ograniczeniem ich spożywania.
W Polsce podstawowe produkty żywnościowe takie jak: chleb, nabiał, przetwory mięsne, produkty zbożowe (mąka, kasza, makaron) oraz soki podlegają opodatkowaniu według 5-proc. stawki VAT. Większość pozostałych produktów podlega 8-proc. VAT.
Ale są również takie produkty, które są opodatkowane 23-proc. VAT. To te, które mogą wywoływać niekorzystne skutki dla zdrowia, m.in. alkohol, kawa i napoje gazowane oraz czekolada, słodycze, wyroby ciastkarskie i ciastka, których data minimalnej trwałości albo termin przydatności do spożycia przekracza 45 dni. MF chce by tej grupie znalazły się także chipsy.
Podatek mający zniechęcić do spożywania niezdrowej żywności od obowiązuje m.in. na Węgrzech. Wysokość podatku to 5 forintów od litra słodzonego napoju, 250 forintów od litra napoju energetyzującego i 100-200 forintów od kilograma herbatników i ciast
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu