Tylko co czwarta młoda firma "dożywa" wieku pięciu lat - wylicza "Rzeczpospolita". Oznacza to, że wielu z tych, którzy próbują zrobić karierę w biznesie - przegrywa.
Z blisko 177 tysięcy małych firm, które powstały w 2002 roku, do tej pory przetrwała zaledwie 1/4 - wynika z przytaczanych przez gazetę najnowszych badań GUS. Spośród zlikwidowanych małych firm 39,5 procent padło już po roku, a prawie połowa - po 2 latach działalności.
Proporcje te, jak pisze "Rzeczpospolita", trochę się poprawiły w ramach przyśpieszenia godpodarczego w 2004 roku, ale odsetek nowych firm, które po roku działalności znikają z rynku, okazał się wciąż duży: wtedy była to 1/3.
Dlaczego niepowodzenie małych przedsiębiorców jest tak częstym zjawiskiem? Zdaniem Andrzeja Sadowskiego z Centrum im.Adama Smitha, mikroprzedsiębiorstwa przy pogorszeniu koniunktury nie są w stanie sprostać obciążeniom finansowym, związanym z kosztami pracy, podatkami, kosztami ubezpieczenia pracowników. Przedsiębiorcy nie mają możliwości zawieszenia działalności, kiedy więc natrafiają na trudności, szybko zawieszają firmę - nie płacą wtedy podatków.
Zbyt chętnie zakładamy firmy
Ntomiast Andrzej Rzońca, wiceprezes Fundacji FOR, twierdzi, że zjawisko upadania tak dużego odsetka małych przedsiębiorstw nie jest wcale rzadko spotykanym zjawiskiem: - Podjęcie działalności gospodarczej jest obarczone ryzykiem, a trudno jest znaleźć pomysł na biznes, który miałby duże szanse przetrwania - przekonuje na łamach "Rzeczpospolitej".
Winą za krótką żywotność małych firm eksperci obarczają też bariery prawne. - Przedsiębiorca musi przebrnąć przez długą listę procedur, aby na przykład odzyskać pieniądze od nieuczciwego kontrahenta - mówi wiceprezes FOR.
- Nie da się ograniczyć likwidacji drobnych firm, ponieważ ich podaż jest zbyt duża w porównaniu z wielkością rynku - mówi psycholog Janusz Czapiński z Uniwersytetu Warszawskiego. - Wiele branż jest już nasyconych drobnym biznesem, na przykład branża turystyczna nie rozwija się tak szybko, jak rośnie ilość nowych pubów, kawiarni, zajazdów.
Nieprzypadkowo więc nowy biznes jest likwidowany w branży turystycznej. W gastronomii i hotelarstwie zaledwie co szósta firma jest w stanie przetrwać dłużej niż pięć lat.
W Polsce działa ok. 1,7 mln małych firm do 9 zatrudnionych. Ta liczba okazuje się stała: na gruzach zlikwidowanych natychmiast powstają nowe firmy.
Źródło: "Rzeczpospolita"