To już nie spadek, a zapaść sprzedaży domów w Hiszpanii. W kwietniu wskaźnik osunął się tam o prawie 48 procent licząc rok do roku. To to spadek dwukrotnie głębszy niż ten z marca. Zapaść hiszpańskiego rynku nieruchomości może oznaczać kolejne zwolnienia w firmach budowlanych i u deweloperów.
Kwiecień był już 16. z rzędu miesiącem topniejącej sprzedaży domów, a blisko 48 procent na minusie okazało się spadkiem rekordowym.
Zapaść na rynku nieruchomości może oznaczać kolejne cięcia etatów w branży budowlanej, gdzie podczas wieloletniego bumu powstało bardzo wiele miejsc pracy. Już teraz stopa bezrobocia w Hiszpanii jest najwyższa w całej Unii Europejskiej i przekracza 18 procent. W poniedziałek Eurostat podał, że wskaźnik zatrudnienia spadł tam w pierwszym kwartale o 3,1 procent - najmocniej w całej Unii.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu