Komisja Nadzoru Finansowego przejmie nadzór bankowy dopiero w 2013 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji zeszłorocznej ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym.
W myśl proponowanej zmiany 31 grudnia 2012 r. KNF przejmie kompetencje i zadania Komisji Nadzoru Bankowego oraz Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego. Pierwotnie miało się to stać juz 1 stycznia 2008 roku.
O przesunięcie tego terminu walczyła m.in. minister finansów Zyta Gilowska. Jak wyjaśniła, najważniejszym powodem opóźnienia połączenia nadzoru bankowego z KNF jest "potrzeba przygotowania naszego rynku na zjawiska kryzysowe". - Pierwszeństwo nadajemy kwestii bezpieczeństwa systemu finansowego - mówiła wicepremier. - Ta sprawa jest dużo pilniejsza i ważniejsza dla bezpieczeństwa finansów państwa - dodała.
Prasowe doniesienia o opóźnieniu przejęcia przez KNF nadzoru bankowego pojawiły się już w czerwcu. "Parkiet" pisał, że rząd nie chce na razie wzmacniać Komisji Nadzoru Finansowego. Wg gazety, nieoficjalnie mówiło się, że Komisja Nadzoru Finansowego nie jest jeszcze gotowa na przejęcie nowych obowiązków. Inne źródła wskazywały na argument, iż wyodrębnienie Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego z NBP w tak krótkim czasie nie jest proste i może doprowadzić nawet do przejściowego pogorszenia jakości prac nadzoru.
Opóźnienie może też być efektem walki a zatrzymanie nadzoru bankowego w obrębie NBP, o czym pisała "Rzeczpospolita". Dziennik twierdził, że prezes banku centralnego Sławomir Skrzypek osobiście walczył o to, by zmienić prawo tak, by nadzór bankowy nie przeszedł do KNF. Do swojej koncepcji miał przekonywać nie tylko minister finansów Zytę Gilowską, ale także premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Sprawę rozstrzyga przyjęty przez rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym. W myśl jego zapisów Komisja Nadzoru Finansowego przejmie nadzór bankowy w 2013 roku - o ile ustawa zostanie uchwalona przez Sejm.
Zgodnie z projektem, pracownicy Inspektoratu będą pracownikami Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. - "Od momentu wejścia w życie proponowanej nowelizacji, do chwili zniesienia KNB, obie komisje będę przekazywać sobie informacje niezbędne dla sprawowania nadzoru nad poszczególnymi sektorami rynku finansowego" - wyjaśnia Centrum Informacyjne Rządu. Projekt nowelizacji modyfikuje skład i sposób powoływania części KNF. Skład KNF ma być powiększony o trzeciego zastępcę przewodniczącego Komisji. Zastępców będzie powoływać i odwoływać prezes Rady Ministrów na wniosek przewodniczącego Komisji, ministra finansów oraz prezesa Narodowego Banku Polskiego.
Zgodnie z projektem, NBP ma utworzyć Komitet Stabilności Finansowej, który będzie działać na podstawie porozumienia zawartego pomiędzy obiema komisjami, Bankowym Funduszem Gwarancyjnym, ministrem finansów oraz bankiem centralnym.
Powołanie komitetu zapewni wymianę informacji i koordynację współpracy wszystkich stron porozumienia w przypadku wystąpienia ryzyka niestabilności finansowej. Na forum komitetu będą uzgadniane działania poszczególnych instytucji przy rozwiązywaniu kryzysu.
W ubiegłym roku, w czasie prac nad obowiązująca obecnie ustawą, trwała zażarta dyskusja o jednolitym nadzorze nad rynkiem finansowym. Głównym pomysłodawcą tej idei był PiS, forsował ją Cezary Mech - wtedy główny ekspert partii od spraw ekonomicznych. Większość izb i stowarzyszeń instytucji finansowych wyraziła swój ostry sprzeciw, podobnie jak opozycja. PiS jednak obstawało przy swoim i dlatego powstała Komisja Nadzoru Finansowego. Dziś Mech nie ma już tak znaczącej pozycji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24