Ponad połowy nadużyć w polskich spółkach dokonują szefowie tych firm - informuje czwartkowa "Rzeczpospolita".
Jak wynika z raportu firmy doradczo-audytorskiej KPMG, który opisuje "Rzeczpospolita", typowy profil korporacyjnego oszusta w Polsce to doświadczony menedżer mający ponad 40 lat, który od niedawna pracuje w firmie, najczęściej na wysokim stanowisku w zarządzie.
Patrzeć na ręce?
Raport, który powstał na podstawie 596 audytów śledczych, przeprowadzonych na całym świecie, dowodzi, że spółki powinny patrzeć na ręce swoim top menedżerom. W skali globalnej kadra zarządzająca była zaangażowana w trzech na dziesięć wykrytych nadużyć, w Polsce zaś ponad połowie z nich. Jak jednak zastrzega Agnieszka Gawrońska-Malec, dyrektor w zespole zarządzania ryzykiem nadużyć w KPMG w Polsce, nie znaczy to, że polscy szefowie są mniej uczciwi od swych kolegów z innych krajów. - Główny powód takich wyników to fakt, że firmy w Polsce sięgają zwykle po pomoc zewnętrznych audytorów wówczas, gdy podejrzewają nadużycia na wyższym szczeblu i na większą skalę. Mniejsze oszustwa zazwyczaj wychwytuje audyt wewnętrzny - mówi Agnieszka Gawrońska-Malec.
Autor: mn/klim/ / Źródło: PAP