Jak uchronić Brytyjczyków przed falą włamań, którą może wywołać kryzys gospodarczy - nad tym problemem zastanawiali się w Londynie przedstawiciele MSW, policji, organizacji charytatywnych, a także sklepów dla majsterkowiczów. Brytyjski rząd jest zaniepokojony rosnącą falą przestępstw przeciwko mieniu.
Spotkanie zwołano z inicjatywy brytyjskiej sekretarz stanu ds. wewnętrznych Jacqui Smith.
Chociaż w ciągu ostatniej dekady liczba włamań znacznie spadła, to najnowsze dane pokazują trend wzrostowy. Władze obawiają się, że kryzys gospodarczy wywoła wzrost przestępczości, zwłaszcza o agresywnym charakterze.
Broń się sam
Na naradzie w MSW zastanawiano się, jak informować obywateli o metodach, dzięki którym mogą zwiększyć bezpieczeństwo swoich domostw. W spotkaniu wzięli udział również przedstawiciele stowarzyszenia ubezpieczycieli oraz organizacji "Crimestoppers", zajmującej się zwalczaniem przestępstw.
Inicjatywę MSW skrytykowali opozycyjni konserwatyści. Ich zdaniem rząd powinien działać szybciej i zamiast apelować do obywateli o lepszą ochronę domów, zwiększyć raczej liczbę policjantów na ulicach.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu