Trzy cysterny mleka i tonę gnojówki wlali francuscy rolnicy do oddziału jednego z banków we Francji. To część trwających od zeszłego tygodnia w całej Europie protestów przeciwko niskim cenom skupu mleka.
Kilkudziesięciu rolników w ramach akcji, przeprowadzonej pod egidą Stowarzyszenia Niezależnych Producentów Mleka (APLI), wlało mleko i gnojówkę do siedziby banku Credit Agricole, głównego kredytodawcy na francuskiej wsi.
Według uczestników protestu, cena płacona producentom w trudnym obszarze górskim "nie przekracza 5 euro za tysiąc litrów, co jest kwotą bez znaczenia".
W całej Europie od zeszłego tygodnia rolnicy wylewają mleko w proteście przeciwko zbyt niskim jego cenom. 3 mln litrów mleka - co odpowiada całej dziennej produkcji w Walonii - rozlali w środę rolnicy na polach w okolicach Ciney w południowej Belgii.
Mleczne strajki w Europie
Według danych strajkujących producentów mleka, w proteście przeciwko cenom skupu i zapowiedzi stopniowego zniesienia limitów produkcji, tzw. kwot mlecznych, bierze udział 40 tys. rolników z trzech krajów UE. Domagają się rewaloryzacji płaconych im cen przez zmniejszenie kwot mlecznych o 5 proc., czego Bruksela odmawia.
Unijna komisarz ds. rolnictwa Mariann Fischer Boel uważa, że realizacja postulatów rolników byłaby odejściem od uzgodnionej w ubiegłym roku przez ministrów rolnictwa państw UE reformy Wspólnej Polityki Rolnej. Zakłada ona stopniową liberalizację kwot mlecznych i całkowitą rezygnację z kwotowania w 2015 roku. Producentom mleka Fischer Boel w czwartek zaproponowała dodatkową pomoc.
Strajk mleczny we Francji ogłosiły 10 września APLI i Organizacja Producentów Mleka (OPL). W czwartek m.in. około 150 rolników wylało na pola około ośmiu ton mleka w Isigny-sur-Mer w Normandii, a inne akcje trwały cały dzień w Pirenejach, gdzie w gaskońskiej gminie La Bastide Clairence mleko rozdawano za darmo.
Źródło: PAP