Resort infrastruktury szykuje podwyżkę dla firm transportowych - donosi "Puls Biznesu". Powód – brak pieniędzy dla operatorów autostrad. Już w tym roku na ten cel może zabraknąć nawet trzystu milionów złotych.
Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt rozporządzenia dotyczący nowych stawek opłat dla ciężarówek - pisze "Puls Biznesu". Resort chce, by stawki za przejazd po drogach krajowych wzrosły od 8 do 30 proc. (w zależności od okresu ważności winiety i liczby osi auta). Transportowcy o podwyżkach nie chcą słyszeć.
- Branża transportowa najmocniej ze wszystkich dziedzin gospodarki została dotknięta kryzysem. Wiele firm, tnąc koszty, oszczędza właśnie na transporcie. Rząd zamierza wprowadzić kolejną już w tym roku podwyżkę. Nie rozumiem takiego działania. Efektem może być likwidacja wielu firm transportowych – mówi "Pulsowi Biznesu" Tadeusz Gruba, prezes Vos Logistics Polska.
Łatanie dziur... w budżecie
Jeszcze ostrzej pomysł krytykują branżowe stowarzyszenia. - Projekt nowego rozporządzenia jest złamaniem deklaracji rządu, przekazanej nam przy poprzedniej podwyżce cen winiet, wprowadzonej w styczniu 2009 r. Wtedy obiecano nam, że przez 18 miesięcy zmian nie będzie - twierdzi prezes Zrzeszeni Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek.
W styczniu winiety podrożały o 30 proc. Ówczesne i obecne podwyżki resort infrastruktury uzasadnia tym, że w funduszu drogowym brakuje pieniędzy dla autostradowych koncesjonariuszy (dostają pieniądze za "darmowy" przejazd aut cięższych niż 12 ton, czyli właśnie tych, które muszą posiadać winiety). Jak pisze "Puls Biznesu", dziura w tym roku może wynieść 300 mln zł, w przyszłym - 400 mln zł, a w 2011 r. nawet 1,2 mld zł. "Aby wydatki na rekompensaty mogły być w perspektywie najbliższych dwóch lat w pełni pokryte wpływami z płat, należy szacować, że stawki winiet powinny wzrosnąć o około 100 proc. Jednak rozumiejąc trudną sytuację w branży transportowej (...) zdecydowano o rozłożeniu podwyżki w czasie" - napisał resort infrastruktury w uzasadnieniu projektu rozporządzenia.
Źródło: "Puls Biznesu"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu