Dobrze, że pan prezydent podpisał ustawę o OFE, a jej skierowania do Trybunału Konstytucyjnego "przetnie wszelkie spekulacje" - uważa minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem po kontroli TK okaże się, że zmiany są zgodne z konstytucją.
Zdaniem ministra po orzeczeniu Trybunału "nikt nie będzie miał wątpliwości" co do konstytucyjności zmian w emeryturach.
"Dobrze, że pan prezydent podpisał ustawę. Skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego przetnie wszelkie spekulacje. Nikt nie będzie miał wątpliwości, że zaproponowane przez rząd zmiany są zgodne z konstytucją" - przekazało stanowisko ministra w piątkowym komunikacie biuro prasowe ministerstwa pracy.
Podpis i wniosek do Trybunału
W piątek prezydencki minister Krzysztof Łaszkiewicz poinformował, że Bronisław Komorowski podpisał ustawę dotyczącą Otwartych Funduszy Emerytalnych i zdecydował o skierowaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Prezydent zamierza wnioskować o zbadanie zgodności z konstytucją niektórych przepisów ustawy, we wniosku do Trybunału prezydent przewiduje poddanie kontroli następujące regulacje: zakaz inwestowania OFE w papiery wartościowe emitowane albo gwarantowane przez Skarb Państwa; nakaz inwestowania bardzo dużej części środków zgromadzonych w OFE w akcje w powiązaniu m.in. z usunięciem przepisów gwarantujących ubezpieczonym w OFE minimalną stopę zwrotu z inwestycji; zakaz reklamy OFE i kary za jej naruszenie. Jak podała Kancelaria Prezydenta, regulacje te mogą budzić wątpliwość co do zgodności z następującymi zasadami konstytucyjnymi: zaufania do państwa i stanowionego prawa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, ochrony interesów w toku, wolności pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Założenia ustawy
W komunikacie wydanym po ogłoszeniu decyzji prezydenta ministerstwo przypomniało, że ustawa zakłada m.in. dobrowolność przekazywania nowych składek do OFE, gwarancję bezpieczeństwa środków w okresie przedemerytalnym oraz nowe zachęty do samodzielnego oszczędzania na emeryturę. Z ekspertyz przygotowanych prawników dla resortu finansów wynika, że zmiany w systemie emerytalnym są zgodne z Konstytucją - zaznacza resort pracy. Zgodnie ze zmianami podpisanymi przez prezydenta i odesłanymi do TK, OFE przestaną być obowiązkowe, a każdy sam będzie decydował, czy nadal będzie przekazywał składki emerytalne do OFE, czy tylko do ZUS - przypomina MPiPS. Na podjęcie decyzji będą 4 miesiące. Deklaracje można składać od 1 kwietnia do 31 lipca przyszłego roku. Oświadczenia będą dostępne w oddziałach ZUS oraz na jego stronie internetowej za pośrednictwem platformy ePUAP. Decyzja o pozostaniu w OFE lub wyłącznie w ZUS nie będzie ostateczna. Zmienić zdanie będzie można znów w 2016 roku, a następnie co cztery lata. Prawo do dziedziczenia będzie przysługiwało bez względu na podjętą decyzję. Dodatkowo zostanie ono wydłużone w przypadku subkonta w ZUS - zgromadzone środki mogły być dziedziczone do 3 lat po przejściu na emeryturę ubezpieczonego. Zmiany w samych funduszach będą dotyczyły m.in. wysokości pobieranych opłat oraz ich polityki inwestycyjnej. Nowa składka wyniesie 2,92 proc. wynagrodzenia brutto, a opłaty od niej zostaną obniżone o połowę - z 3,5 proc. do 1,75 proc. zgodnie ze zmianami fundusze przekażą do ZUS nieakcyjną część swoich portfeli i nie będą mogły już kupować obligacji skarbowych - podkreśla resort pracy.
Suwak bezpieczeństwa
Środki zgromadzone w OFE na 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego będą stopniowo przenoszone do ZUS na subkonto w celu zminimalizowania ryzyka związanego z wahaniami na giełdzie. Wypłatą całości emerytur zajmie się ZUS. Zmiany obejmą także trzeci filar, czyli dobrowolne odkładanie na starość. Procentową ulgę podatkową zastąpi ulga kwotowa w wysokości 120 proc. średniego wynagrodzenia - w przyszłym roku będzie to ok. 4,5 tys. zł. Obniżony zostanie podatek od wypłaty środków z IKZE - z obecnych 18 proc. i 32 proc. do 10 proc. - wylicza zmiany ministerstwo. Nowe przepisy wejdą w życie 31 stycznia 2014 r.
Autor: mn//kdj / Źródło: PAP