W "Milionie w portfelu" podsumowywaliśmy wyniki z Michałem Duńcem, prezesem firmy Analizy Online. Kto zyskał najwięcej, a kto najwięcej stracił?
Komentarz Michała Duńca:
Ostatnia odsłona "Miliona w portfelu" okazała się jedną z lepszych w historii programu, gdyż portfele zarządzających zyskały średnio ponad +2 proc. Jednak wyniki poszczególnych uczestników charakteryzowały się bardzo dużym zróżnicowaniem. Zwycięzcą edycji został Marcin Billewicz, którego portfel wzrósł o +17,3 proc. Prezes Copernicus Capital TFI S.A wykorzystał panującą na rynku niepewność i dzięki inwestycji w kontrakty terminowe na indeks VIX zyskał +32,4 proc. W osiągnięciu rekordowej stopy zwrotu pomógł również kontrakt na spadek cen ropy naftowej, który wypracował niemal +11,0 proc. zysku. Drugi wynik w edycji przypadł Jackowi Rzeźniczkowi, w którego przypadku wystarczyła jedynie inwestycja w SECUS FIZ InReturn, który zyskał +12 proc.
W 20. edycji programu, pod kreską znalazły się portfele aż ośmiu uczestników. Ostatnią lokatę zajął portfel Marka Świętonia, w którym znalazły się aż trzy najsłabsze instrumenty w całej odsłonie programu – walory KSG Agro S.A. (-72 proc.) i Uboar-Line S.A. (-69 proc.) oraz opcje sprzedaży na WIG20 (-71 proc.). Trzeba jednak odnotować, że w jego portfelu znalazł się również najbardziej zyskowny instrument - akcje Aqua S.A., które przyniosły zysk na poziomie +49 proc. To właśnie udziały spółek z warszawskiego parkietu należały do instrumentów które w 20. odsłonie programu przynosiły najwyższe stopy zwrotu. Unikać należało natomiast surowców, których ceny uległy znacznym obniżkom. Liderem po 20 odsłonach pozostaje Sebastian Buczek, którego portfel zyskał ponad +160 proc.
Autor: red. / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat