Niecały miesiąc został do sprzedania stoczni Gdynia i Szczecin. Komisja Europejska w połowie lipca chce zobaczyć umowy prywatyzacyjne obu zakładów. Czasu wprawdzie niewiele, ale ministerstwo skarbu uspokaja: - Prowadzimy końcowe ustalenia z inwestorami zainteresowanymi zakupem tych spółek.
Jeśli Polska nie dotrzyma tych terminów, spółki będą musiały zwrócić przyznane w ramach pomocy publicznej pieniądze. A to z pewnością oznaczałoby to dla nich upadłość. Kwotę udzielonej trzem zakładom pomocy KE szacowała przed trzema laty, gdy otwierała swoje postępowanie, na ok. 5 mld zł.
W środę w południe wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik spotkał się z przedstawicielami obu stoczni i podzielił się z nimi wynikami piątkowych rozmów ministra Aleksandra Grada z przedstawicielami Komisji Europejskiej.
- Oczekiwanie Komisji jest bardzo stanowcze. Zakłada ono, aby 15 lipca lub kilka dni później, były podpisane umowy prywatyzacyjne obu stoczni. Jeżeli Polska nie wypełni tego zobowiązania, Komisja Europejska wyda decyzję o zwrocie pomocy publicznej - powiedział po spotkaniu szef Solidarności Stoczni Gdynia oraz Sekcji Krajowej Przemysłu Okrętowego "S" Dariusz Adamski.
- Do 26 czerwca Polska musi przedstawić programy restrukturyzacyjne dla obu stoczni, firmowane również przez inwestorów - dodał.
Jeśli Polska nie dotrzyma tych terminów, spółki będą musiały zwrócić przyznane w ramach pomocy publicznej pieniądze. A to z pewnością oznaczałoby to dla nich upadłość. Kwotę udzielonej trzem zakładom pomocy KE szacowała przed trzema laty, gdy otwierała swoje postępowanie, na ok. 5 mld zł stocznie
Resort skarbu zapewnił związkowców, że prowadzi końcowe ustalenia z inwestorami zainteresowanymi zakupem stoczni Szczecin i Gdynia. - Można mówić nawet o wstępnych porozumieniach - zapewniał Adamski. Według niego, w przypadku stoczni Szczecin, resort skarbu ma potwierdzenie, że dwie firmy (polska i zagraniczna) przygotowują plany restrukturyzacyjne. Dodał, że chodzi o firmę z Pomorza Mostostal Chojnice (produkującą konstrukcje stalowe) oraz o norweską stocznię ULSTEIN VERFT AS. - Jeśli chodzi o stocznię Gdynia, resort skarbu wymienia ukraińskiego inwestora ISD, który jest już właścicielem stoczni Gdańsk - dodał.
W piątek minister skarbu spotka się w Szczecinie i Gdyni ze związkowcami obu stoczni. Ma z nimi rozmawiać o prywatyzacji obu zakładów.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl