Są branże, którym kryzys nie szkodzi. Analitycy rynku farmaceutycznego przewidują, że w tym roku każde polskie gospodarstwo domowe wyda na leki średnio po 1900 zł. To o 113 zł więcej niż w 2008 roku.
Rynek farmaceutyczny urośnie w tym roku aż o 6 proc. i osiągnie wartość 25,3 mld zł - wynika z prognoz firmy badawczej PMR, do których dotarł portal Money.pl. Na tle zwalniającej gospodarki i szacunków KE mówiących o ujemnej dynamice PKB w tym roku to doskonały wynik.
W Polsce jest 13,3 mln gospodarstw domowych. Oznacza to, że jedna polska rodzina wyda na leki średnio 1900 zł przez cały rok. W 2008 roku było to średnio 1787 zł.
Odporny rynek
Monika Stefańczyk, główny analityk rynku farmaceutycznego firmy badawczej PMR, wskazuje że pierwsze miesiące roku pokazały, że rynek farmaceutyczny jest wciąż silny.
- Spodziewam się wciąż dynamicznego wzrostu sprzedaży leków bezrecepturowych, które obok suplementów diety i dermokosmetyków, będą głównymi czynnikami napędzającymi wzrost rynku - mówi Monika Stefańczyk.
Zbigniew Kowalski, ekspert rynku farmaceutycznego, dodaje że rynek leków jest odporny nawet na zjawiska recesyjne.
- Wydajemy coraz więcej na leki i ta tendencja utrzyma się w kolejnych latach. Rośnie rynek leków bezrecepturowych, który dotychczas stanowił 35 proc. całego rynku farmaceutyków. To właśnie ta grupa ciągnie rynek. Pacjenci wydają na te produkty więcej niż na leki recepturowe. A moda na samo leczenie jest coraz powszechniejsza - zauważa Kowalski.
I bez pandemii zarobią
Czy branży farmaceutycznej pomoże jeszcze świńska grypa? Zdaniem specjalistów, nawet jeśli wirus dotrze do Polski, to będzie to miało najwyżej chwilowy wpływ na dynamiczny wzrost rynku leków.
Według analityka PMR, pojawienie się choroby mogłoby wpłynąć na zwyżkę popytu na leki antyinfekcyjne. - Ale to za mały segment żeby wpłynął na dodatkowy wzrost całego rynku leków - dodaje analityk firmy PMR. - W skali całego rynku nie widzę szans, aby ten czynnik wpłynął na wyraźny wzrost. Zwłaszcza że już mówi się o wygasaniu tej choroby - dodaje Zbigniew Kowalski.
Suplementy górą!
Kowalski wskazuje jednocześnie, że najszybciej rozwijającym się segmentem rynku leków są suplementy diety: Mogą urosnąć nawet o więcej niż 15 proc. w skali roku. Jest to związane z coraz powszechniejszym stylem życia, gdzie składniki, które organizm potrzebuje do normalnego funkcjonowania lub pomagające w odchudzaniu, odmładzaniu czy odstresowaniu łykamy właśnie dzięki kupowanym suplementom diety.
Według PMR, rynek suplementów diety w Polsce w 2010 r. przekroczy wartość 2 mld zł. W 2008 r. wartość rynku suplementów diety w Polsce przekroczyła 1,7 mld zł. Oznacza to, że ten segment rynku urósł o 24 proc. w stosunku do roku 2007.
W latach 2009-2011 w związku z kryzysem finansowym oraz spodziewanymi skutkami zmian prawnych, może dojść do osłabienia dynamiki wzrostu. PMR prognozuje, że rynek suplementów diety wciąż będzie się jednak rozwijał w tempie 12-15 proc. rocznie.
Źródło: money.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu