Jan Kulczyk coraz mocniej inwestuje w poszukiwanie ropy naftowej. W wywiadzie dla TVN CNBC Biznes zdradził, że zwiększył udziały w południowoafrykańskiej spółce Ophir Energy do ponad 20 procent. Biznesmen podkreślił też, że troszczy się o inwestycje w produkcję energii odnawialnej.
Ophir to jedna z dwóch wydobywczych spółek, w których polski biznesmen ma udziały. Druga to notowana na giełdzie w Kanadzie - Loon Energy. W przypadku pierwszej spółki zwiększył swoje udziały do ponad 20 proc. - Nie przywiązuję się tak bardzo do liczb. Wolę wyzwania. Rozpoczęliśmy wiercenia w Afryce. Wygląda to optymistycznie - mówił w TVN CNBC Biznes.
"Myślenie o zielonej energii jest w moich żyłach"
Jan Kulczyk zwiększa także swoje inwestycje w produkcję energii odnawialnej. Jest szefem Międzynarodowego Zielonego Krzyża. - Tworzymy fundusz energii słonecznej w Dubaju. To będzie ciekawa rzecz - twierdzi biznesmen. Dodaj, że myślenie o zielonej energii ma w żyłach.
Koniec walki o libański koncern?
Pytany o możliwość przejęcia libijskiego koncernu paliwowego TAMOIL biznesmen zapowiedział, że nie jest to wykluczone. - Wciąż jesteśmy w grze - podkreślił. Kulczyk już raz przegrał bitwę o tę spółkę z amerykańskim funduszem private equity. Ale ponieważ fundusz się wycofał, polski biznesmen zdecydował się jeszcze raz przyjąć zaproszenie do rozmów o zakupie koncernu TAMOIL.
Szanghaj ciekawszy niż warszawski parkiet
- Interesująca, ale płytka - tak o Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych mówi Jan Kulczyk w wywiadzie dla TVN CNBC. Pytany o ewentualny warszawski debiut spółki Loon Energy, firmy wydobywczej notowanej w Kanadzie, której Kulczyk ma prawie 40 procent udziałów, biznesmen odpowiada, że sprawa jest niepewna. Jego zdaniem bardziej interesującym rynkiem jest Szanghaj.
Cały wywiad z Janem Kulczykiem na stronie internetowej www.tvncnbc.pl
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES