Ten rok zapisze się w historii: spada sprzedaż piwa w Polsce - po raz pierwszy w takiej skali. Powodem nie jest wyłącznie kryzys, czy kiepska pogoda. Producenci zareagowali reklamową ofensywą.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, spożycie piwa spadło w pierwszym półroczu tego roku aż o 10 proc. Najbardziej dostali po kieszeni rynkowi giganci: Kompania Piwowarska, Grupa Żywiec i Carlsberg.
- Od niepamiętnych czasów nie było takich spadków - potwierdza Piotr Chęcielewski, wiceprezes zarządu ds. marketingu Carlsberg Polska. - Nałożyły się na to, co najmniej trzy czynniki: wzrost akcyzy w pierwszej połowie roku, jakieś zachowania kryzysowe naszych konsumentów, a także kilkunastoprocentowe podwyżki jeszcze zanim weszła nowa akcyza - ocenia.
Mniejsza sprzedaż? To bardziej zareklamujmy
Dlatego browary postanowiły na nowo powalczyć o klientów. Tylko w lipcu na reklamę w telewizji wydały ponad dwa miliony złotych więcej niż przed rokiem. Choć to właśnie rok temu odbyły się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, co niewątpliwie było "piwną okazją", bo podczas takich wydarzeniach na promocję trunków zazwyczaj wydaje się więcej.
- Konkurencja się nasila, jeśli rynek nie rośnie. Wszyscy chcą osiągać wzrosty, więc muszą bardziej wytrwale walczyć między sobą - mówi Paweł Kwiatkowski, rzecznik prasowy Kompanii Piwowarskiej w Poznaniu.
Piwny kryzys dotknął także Czechów i Niemców, czyli kraje w których wypija się ponad 100 litrów piwa na głowę (w Polsce - 93 litry).
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC Biznes / fot. sxc.hu