Urząd Kontroli Skarbowej i sąd prześwietlą finanse imperium medialnego o. Tadeusza Rydzyka - zapowiada "Puls Biznesu" stwierdzając, że to rezultat ujawnionego przez tę gazetę naruszania przepisów ustawy o fundacjach przez Lux Veritatis i Naszą Przyszłość. Obie są związane z kontrowersyjnym redemptorystą.
Kontrolerzy podatkowi mają wyjaśniać m.in. czy fundacje, na których opiera działalność o. Rydzyk, nie powinny płacić podatku od wypracowanych zysków. Obie zarobiły po ok. 7 mln zł.
Kontrola w Lux Veritatis już się zaczęła. W najbliższych dniach to samo czeka fundację Nasza Przyszłość - zapowiada "PB".
Według gazety, obie fundacje od lat zdecydowaną większość pieniędzy (ok. 80 proc.) wydają nie na szlachetne cele, zapisane w statucie, ale na robienie interesów, takich jak telewizja Trwam, prowadzenie księgarni, prywatnego gimnazjum i liceum, czy Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej.
Minister kultury Bogdan Zdrojewski wystąpił już do sądu rejestrowego z wnioskiem o wydanie orzeczenia dotyczącego zgodności działania obu fundacji z przepisami prawa i statutem oraz z celem w jakim zostały ustanowione - poinformowała "Puls Biznesu" rzeczniczka ministra Iwona Radziszewska.
Źródło: Puls Biznesu
Źródło zdjęcia głównego: TVN24