W środę w TVN24 Biznes i Świat jesteśmy na Ukrainie po tym, jak Parlament w Kijowie oraz Parlament Europejski ratyfikowały umowę stowarzyszeniową UE-Ukraina, który stwarza możliwości głębokiej współpracy. Śledzimy też wydarzenia na wschodzie kraju po tym, jak Donbas otrzymał specjalny status.
Umowa wprowadza współpracę zarówno polityczną, jak i gospodarczą, dotyczącą głównie wolnego handlu między UE a Ukrainą. Część polityczną UE podpisała w marcu, w geście wsparcia dla Kijowa w czasie zaostrzających się napięć z Rosją i kryzysu politycznego; część gospodarczą podpisano w czerwcu. Wdrożenie tej drugiej części ma być odłożone do 31 grudnia 2015 r. - nalegała na to Rosja, w przeciwnym razie grożąc nałożeniem cła na towary z Ukrainą, co równałoby się wypowiedzeniu Kijowowi wojny gospodarczej. Do tego czasu Ukraina nadal będzie korzystać z jednostronnego zniesienia ceł przez UE. Kijów nie ukrywa, że zgodził się na to, by nie drażnić Moskwy. Komisarz UE ds. handlu Karel De Gucht ostrzegł, że jeśli Rosja nie będzie respektowała trójstronnego porozumienia, KE zaproponuje zmianę decyzji. W TVN24 Biznes i Świat analizujemy wydarzenia na Ukrainie.
Koniec jedności?
Także we wtorek ukraiński parlament przyjął ustawę o specjalnym statusie tych rejonów w Donbasie, które są opanowane przez prorosyjskich separatystów oraz zwolnił z odpowiedzialności karnej członków ugrupowań, walczących tam przeciwko ukraińskim siłom rządowym. Zgodnie z ustawą o zwolnieniu separatystów z odpowiedzialności karnej państwo ukraińskie gwarantuje, że uczestnicy walk we wschodnich obwodach kraju nie tylko nie zostaną do niej pociągnięci, ale też nie będą w żaden sposób prześladowani bądź dyskryminowani za udział w ruchach separatystycznych. W TVN24 Biznes i Świat zapytamy, czy to koniec jedność Ukrainy i czy prezydent Rosji Władimir Putin ugrał w Donbasie to co chciał. Zastanowimy się też jaki może być kolejny po Ukrainie cel tzw. "zielonych ludzików"?
Autor: red. / Źródło: TVN24 Biznes i Świat